Przestępcy działających metodą “na wnuczka” czy “na policjanta” ciągle zbierają żniwo. W czwartek 72-letnia torunianka przekazała oszustom 24 tys. zł.
Na telefon stacjonarny 72-letniej torunianki zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty. Przekazał kobiecie, że ma listy polecone dla jej matki. – Kobieta odpowiedziała, że jej mama umarła, a rzekomy pocztowiec odparł, że w takim razie sporządzi notatkę, po czym się rozłączył. Po chwili przedzwonił ponownie, informując, że jednak listonosz dostarczy te listy – relacjonuje asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu. – Następnie znów zadzwonił jej telefon. Tym razem w słuchawce kobieta usłyszała żeński głos. Rozmówczyni przedstawiła się jako policjantka i poinformowała ją, że dzwoniący chwilę wcześniej mężczyzna to oszust, który planuje ją okraść. Jedynym sposobem, by tego uniknąć, miało być przekazanie wszystkich oszczędności rzekomym funkcjonariuszom.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS