A A+ A++

W ostatni weekend lipca (26-28.07.) w Toruniu odbędzie się rywalizacja o Mistrzostwo Europy w speedrowerze. Na starcie pojawią się najlepsi zawodnicy Starego Kontynentu.

Nie zabraknie reprezentantów Polski, a wśród nich także torunian. Zapowiadają się trzy dni pod znakiem świetnego ścigania w lewo.

Speedrower w Grodzie Kopernika w tym roku obchodzi 25-lecie istnienia. Historia Toruńskiego Stowarzyszenia Zużlowego to ponad dwie dekady ciężkiej pracy, miliony kilometrów przebytych na zawody i dziesiątki tytułów zdobytych przez toruńskich zawodników.

Działacze, chcąc zrobić prezent sympatykom ścigania w lewo, zdecydowali się aplikować o samodzielną organizację Mistrzostw Europy.

Wpływ na wybór Grodu Kopernika przez działaczy International Cycle Speedway Federation miała m.in. dobra infrastruktura, bogate doświadczenie działaczy, działania promocyjne klubu oraz wsparcie władz lokalnych i spore zainteresowanie organizowanymi w tym mieście wydarzeniami.

– Dołożymy wszelkich starań, żeby Toruń stał się stolicą europejskiego speedrowera i zdobył tysiące nowych fanów oraz międzynarodowy rozgłos – mówi prezes klubu Marcin Paradziński.

To ma być święto. Przyjadą najlepsi zawodnicy

Toruń organizatorem Mistrzostw Europy będzie po raz drugi w historii. W tym roku zostaną rozdane medale w indywidualnych i drużynowych zmaganiach: seniorów, juniorów (zawodnicy do 18. roku życia), weteranów (powyżej 40. roku życia) oraz kobiet. To oznacza, że czekają nas trzy dni przepełnione rywalizacją na najwyższym poziomie.

Blisko dwieście zgłoszeń otrzymali organizatorzy od zawodników i zawodniczek, którzy w ostatni weekend lipca wezmą udział w ICSF European Championship. Oprócz Biało-Czerwonych na starcie zobaczymy również reprezentantów: Anglii, Walii, Szkocji oraz Irlandii.

Wśród uczestników Mistrzostw Europy są m.in. ci, którzy stawali na podium przed dwoma laty w Manchesterze – Ben Mould i Paweł Kozłowski (obaj kategoria senior), Mikołaj Menz (medalista wśród juniorów), Marcin Szymański (weterani). Będzie także liczna grupa jeźdźców TSŻ-u Toruń i Drwęcy Kaszczorek, którą otwiera czwarty zawodnik świata – Dawid Bas.

Mistrzostwa Europy to moment, gdy na trzy dni do jednego miejsca zjeżdżają się najlepsi zawodnicy Starego Kontynentu. Jest to najważniejsza impreza w tym sezonie, dlatego wiadomo, że czekają nas ogromne emocje – powiedział Bartosz Fryckowski, rzecznik prasowy wydarzenia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrefa Czystego Transportu, czyli generowania problemów
Następny artykułParkingi przy ośrodkach rekreacyjnych zostaną przebudowane!