Drzewa w kaszubskiej gminie Krokowa mają pecha. Trzy lata temu drogowcy wycięli aleje w okolicach Goszczyna i Błot Karwieńskich. Jak ustalił pisarz i przyrodnik Stanisław Łubieński, pod topór poszło 260 dębów, klonów i lip. Większość z nich pamiętała pruską administrację. Pod koniec sierpnia ub.r. do ścięcia wytypowano wiekową aleję rosnącą wzdłuż drogi łączącej Krokową ze Słuchową. Uratowała ją dopiero interwencja pomorskiego konserwatora zabytków.
Takiego szczęścia nie miały przydrożne topole kanadyjskie z ul. Długiej w Lubkowie nad Jeziorem Żarnowieckim. To jedna z dróg prowadzących do popularnego kąpieliska w nadmorskich Dębkach.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS