A A+ A++

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz to kandydatka, która łączy – mówił we wtorek szef klubu KO Cezary Tomczyk, prezentując Rudzińską-Bluszcz jako wspólną kandydatkę KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni na Rzecznika Praw Obywatelskich.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Robert Gwiazdowski kandydatem PSL i Konfederacji na RPO: Jestem otwarty na rozmowy z innymi klubami i gotowy usiąść do debaty

Koalicja Obywatelska, Lewica i Polska 2050 Szymona Hołowni przedstawiły we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie mec. Zuzannę Rudzińską-Bluszcz jako wspólną kandydatkę na RPO.

Szef klubu KO Cezary Tomczyk oświadczył, że jego partia podtrzymuje swoje poparcie dla Rudzińskiej-Bluszcz.

Uważamy, że jest ona najlepszą możliwą kandydatką na stanowisko RPO

— zaznaczył.

Do tej pory ze strony partii rządzącej nie było absolutnie żadnej woli współpracy, nie było nawet próby szukania kogoś, kto mógłby połączyć wszystkie strony sceny politycznej

— mówił Tomczyk.

Podkreślił, że PRO musi zawsze stać po stronie obywatela, nie po stronie partii politycznej.

„To na pewno mocny kandydat”

W ocenie Tomczyka mecenas Rudzińska-Bluszcz jest „kandydatką, która łączy”.

Jeżeli ktoś był w stanie połączyć 120 organizacji pozarządowych i społecznych, partie polityczne, to jest to na pewno mocny kandydat właśnie na stanowisko RPO

— zaznaczył.

Obecna ka konferencji Rudzińska-Bluszcz podkreśliła, że ubiega się o stanowisko RPO od pięciu miesięcy.

Na początku decyzji o kandydowaniu towarzyszyły mi trzy emocje: podziw, wiara i lęk (…). Ten mój lęk teraz się ziszcza. Debata na temat kandydata na RPO kolejnej kadencji nie toczy się wokół tego, jakie są potrzeby Polek i Polaków, tylko dotyczy tego, jaki partyjny deal ugrać, albo jak wsadzić na to stanowisko polityka, tak aby prezentował linię partii

— mówiła.

Ja stoję tutaj przeciwko partyjnym dealom. Stoję tutaj, ponieważ moja diagnoza, mój program i wizja tego urzędu w dalszym ciągu są aktualne

— dodała.

Rudzińska-Bluszcz podkreśliła też, że RPO powinien stać na straży praw i wolności obywateli i osób potrzebujących.

Do tego potrzeba serca, misji, wiedzy prawniczej, ale przede wszystkim doświadczenia prawniczego i odwagi, by żmudną pracą pokazywać organom państwa, gdzie zawiodły, gdzie mogą lepiej służyć obywatelom; dlatego z dużym niepokojem patrzę na kandydata, który jest czynnym politykiem, wiceministrem, który jest człowiekiem władzy i z dnia na dzień miałby się stać tej władzy sumieniem

— mówiła, odnosząc się do kandydata PiS na RPO, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka.

mly/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGrodzki znów gra na rozbicie Zjednoczonej Prawicy
Następny artykułNakłaniał 12-latkę do seksu. Nie wiedział, że rozmawia z dorosłym