Zofia Czekalska urodziła się 6 lipca 1923 r. w Tomaszowie Mazowieckim. W wieku 21 lat przeniosła się do Warszawy. Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie, “Sosenka” (takimi posługiwała się pseudonimem) pełniła funkcję łączniczki w oddziale “Chrobry II”. Pracowała też jako sanitariuszka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy powstanie upadło, Zofia Czekalska została pojmana i wywieziona do obozu jenieckiego. Po uwolnieniu wróciła do Polski i zamieszkała w rodzinnym mieście, a następnie przeniosła się do Warszawy. Jej pasją i sposobem na życie było szycie, robienie na drutach oraz haftowanie. Przez większość życia pracowała w warszawskich teatrach – zajmowała się projektowaniem i szyciem kostiumów dla aktorów.
W 2018 r. została uhonorowana przez prezydenta Złotym Krzyżem Zasługi za swój wkład w upamiętnienie historii naszego kraju.
Nie żyje Zofia Czekalska “Sosenka”
O śmierci “Sosenki” poinformował m.in. prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Jednak nie jego jedynego poruszyła śmierć Zofii Czekalskiej. Okazuje się, że bliskie relacje z seniorką łączyły znanego prezentera TVP, Tomasza Wolnego. Na jego Instagramie ukazał się upamiętniający wpis:
“Wciąż kochamy za mało i za późno… To zdjęcie zrobiłem kilka dni temu. To był ostatni dzień, zanim straciliśmy z Sosenką kontakt. Mówiłem Jej wtedy o tej rzeszy ludzi, którzy się za Nią cały czas modlą, dla których stała się tak wyjątkowa, o planach jakie mieliśmy, o nadchodzących imieninach, urodzinach, rocznicy Powstania i naszych śpiewankach… Tyle do zrobienia!”.
Tomasz Wolny żegna Zofię Czekalską
W dalszej części wpisu dziennikarz przyznał, że towarzyszył Sosence do jej ostatniego tchnienia. Mimo zbliżającej się śmierci, seniorki nie opuszczał dobry humor.
“Uśmiechnęła się i uścisnęła mi dłoń… Lubiła powtarzać: ‘Tomciu, Zosi się nie uprosi’. Miałem przywilej być przy Niej codziennie. Dzisiaj miałem zaszczyt być do samego końca… Wcześniej byli ci, których kochała najbardziej i ponad wszystko. Wspaniała rodzina, która przytuliła mnie jak pani Zosia: ‘Jak wnusia’”.
Czytaj też: Zayn Malik był na Tinderze? Nie ma najlepszych wspomnień
Odeszła w spokoju, wśród bliskich
“Byłem ostatni. Jak zawsze usiadłem przy łóżku na szpitalnym taborecie, chwyciłem jej dłoń i zacząłem odmawiać Koronkę. Jak zawsze. Jak co dzień. Kiedy w palcach ściskałem ostatni koralik różańca i skończyłem ostatnie słowa modlitwy… Pani Zosieńka powoli przymknęła powieki i odeszła…” – napisał Tomasz Wolny.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na “Kaskaderze”, mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa “Bez lukru” oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS