– Sporządzenie uzasadnienia uchwały, szczególnie takiej, która posiada moc zasady prawnej, to Mount Everest dla prawnika – powiedział ostatnio w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Piotr Prusinowski, prezes Izby Pracy SN.
Brzmi to groteskowo. Panie Sędzio, wydawać by się mogło, że sędziowie, wydając wyrok, dokładnie przemyśleli rozstrzygnięcie, a uzasadnienie jest jedynie przelaniem tych przemyśleń na papier. Ale może tak nie jest.
Poza tym szkoda, że na ten prawniczy Mount Everest tak mozolnie nie wspinali się sędziowie przy okazji podejmowania samej uchwały. Za to zaskoczyli wszystkich, komplikując życie setkom tysięcy obywateli, a także samym sędziom sądów powszechnych, którzy dalej nie wiedzą, co z tą uchwałą robić.
To tylko kolejny … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS