Wcześniej premier w ostrych
słowach skrytykował „nowy” SN i jego I prezes Małgorzatę Manowską za przejęcie
władzy w Izbie Pracy po zakończeniu kadencji ówczesnego prezesa Piotra
Prusinowskiego. Zapowiedział też złożenie zawiadomienia do prokuratury za
„zamach” na konstytucyjną instytucję.
Izba Cywilna Sądu Najwyższego. Kontrasygnaty jednak nie ma?
Na początku tygodnia
rzeczywistość znowu przyspieszyła. Po tym, jak dwóch starych sędziów SN
zaskarżyło do sądu administracyjnego kontrasygnatę
premiera i postanowienie prezydenta otwierające wybory w IC, wzywając do
pilnego wstrzymania decyzji, Tusk ogłosił wycofanie kontrasygnaty. Wolta premiera
wywołała wściekłość opozycji, a także podzieliła prawników.
Część ekspertów, która była dotąd przychylna premierowi, uznała, że taka decyzja nie mieści
się w konstytucyjnych standardach i premier nie może tego zrobić.
Równolegle pojawiły się głosy uzasadniające prawnie działania premiera.
Cena przeciągania konfliktu może być jednak wysoka i na końcu odczują go obywatele, gdy będą mieć problem z rozróżnieniem, czy wydający wyroki sędzia jest jeszcze sędzią i czy jego orzeczenia są ważne
Nie zatrzymało to wyborów w IC, a
raczej można sądzić, że uległy one przyspieszeniu. Uczestniczyli w nich wyłącznie tzw.
neosędziowie, którzy wybrali spośród siebie trzech kandydatów dla prezydenta.
Starzy sędziowie zbojkotowali zgromadzenie.
Co dalej z Izbą Cywilną Sądu Najwyższego?
Co będzie dalej? Prezydent
zapewne szybko wskaże nowego prezesa Izby, nie jest wykluczone, że zostanie nim
ponownie obecna prezes IC Joanna Ter … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS