Grzegorz Michalewski: W środę wieczorem meczem z Fenerbahce rozpoczynacie walkę o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dla Dynamo będzie to pierwszy oficjalny mecz od grudnia ubiegłego roku. Waszym rywalem będzie wicemistrz Turcji – Fenerbahce. Nie da się ukryć, że czeka was bardzo trudna przeprawa.
Tomasz Kędziora: Zdajemy sobie z tego sprawę, ale dołożymy wszelkich starań, aby awansować do kolejnej rundy. Nieważne w jaki sposób to zrobimy i jaki styl zaprezentujemy, to chcemy grać dalej i awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Taki cel postawiliśmy przed sobą.
ZOBACZ TAKŻE: Arkadiusz Milik zagrożony? Luis Suarez został nowym piłkarzem Olympique Marsylia
Pierwszy mecz, który zagracie jako gospodarz odbędzie się w Łodzi na stadionie imienia Władysława Króla. Dla Twojego klubu, a w szczególności dla Ciebie to chyba bardzo dobry wybór?
Na pewno. Zawodnicy, którzy byli powołani do reprezentacji Ukrainy rozegrali tutaj w Łodzi dwa mecze w Lidze Narodów z Armenią i Irlandią. Wszyscy chwalili ten obiekt oraz jego zaplecze. Na trybunach było bardzo dużo kibiców nie tylko ukraińskich, ale też i polskich. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie, bo takie wsparcie z trybun będzie nam teraz bardzo potrzebne.
Mieliście okazję odbyć jakieś treningi na tym stadionie przed meczem z wicemistrzem Turcji?
Nie. Taki oficjalny trening na stadionie w Łodzi mamy zaplanowany we wtorek wieczorem. Teraz od soboty jesteśmy w Uniejowie i tutaj przygotowujemy się do tego meczu.
Jak wyglądały wasze przygotowania do nowego sezonu?
Dołączyłem do zespołu 29 czerwca razem z Benjaminem Verbiciem i zawodnikami, którzy byli powołani na zgrupowanie reprezentacji Ukrainy. Byliśmy na dziesięciodniowym zgrupowaniu w Szwajcarii, potem na takim trzydniowym obozie we Francji i zagraliśmy jeden mecz kontrolny w Belgii z drużyną Antwerpii. Odkąd jestem na zgrupowaniu Dynama rozegrałem cztery lub pięć meczów sparingowych.
Wcześniej, grając na wypożyczeniu w Lechu, wystąpiłeś w barwach Dynama w towarzyskim meczu, który rozegraliście w Warszawie przeciwko Legii Warszawa.
Tak, dostałem zgodę od władz Lecha, abym mógł zagrać w tym meczu.
Z Lechem zdobyłeś drugie w karierze mistrzostwo Polski. Po zakończeniu sezonu wróciłeś do Dynama. Patrząc na obecną sytuację w Ukrainie zakładałeś ten powrót?
Chciałem pomóc drużynie awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dołożę wszelkich starań, aby ten cel zrealizować. Jestem cały czas zawodnikiem Dynama i przygotowuję się do nowego sezonu razem z resztą drużyny.
Rozgrywki piłkarskie w Ukrainie mają wystartować, mimo toczącej się cały czas wojny. To dobra decyzja?
To jest nasz zawód. Wszyscy chcemy grać w piłkę. Cała Ukraina walczy o wolność i my chcemy dać ludziom odrobinę radości w tym bardzo trudnym czasie.
W poprzednim sezonie nie udało się dokończyć rozgrywek piłkarskich w Ukrainie. Nie wyłoniono więc mistrza kraju, ale wiadomo, że Szachtar Donieck zagra już w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a swoje domowe mecze będzie rozgrywał w Warszawie na stadionie Legii.
Tak. Mistrz kraju nie został wyłoniony, ale utrzymano miejsca w tabeli, które zajmowały drużyny po rozegraniu osiemnastu kolejek. W tej sytuacji Szachtar, który był liderem awansował do Ligi Mistrzów, a my zajmując drugie miejsce rozpoczynamy walkę o grę w tych rozgrywkach od eliminacji. Podobnie będzie z pozostałymi klubami, które uzyskały w ten sposób możliwość gry w europejskich pucharach.
Jak obecnie wygląda kadra twojego zespołu. Pojawił się ktoś nowy, a którzy piłkarze odeszli do innych klubów?
Praktycznie wszyscy, którzy wiosną grali na wypożyczeniach w innych zespołach latem wrócili do Dynama. W tej grupie jestem choćby ja czy Verbić. Ostatnio wrócił do nas Vladyslav Supryaga, który był wypożyczony do Sampdorii. Jeżeli chodzi o ubytki, to już wcześniej odszedł od nas De Pena, który gra w Internacionalu. Nie ma z nami też Vitinho, który ostatnio też występował w Brazylii. Pozostali zawodnicy są tutaj z nami w Uniejowie i w zasadzie w komplecie przygotowujemy się do meczów z Fenerbahce.
Macie już rozpracowanego waszego przeciwnika?
Tak. Od pewnego czasu oglądamy mecze Fenerbahce i przygotowujemy się do rywalizacji z nimi. W tej kwestii nic się u nas nie zmieniło. Mamy nadzieję, że awansujemy! W Łodzi liczymy na wsparcie kibiców. Trzymajcie za nas kciuki!
Mecz Dynamo Kijów – Fenerbahce Stambuł w środę 20 lipca o 19:50 w Polsacie Sport Extra.
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS