– Nasza gra się nie kleiła, ale w drugim secie przełamaliśmy rywali. Potem drużyna z Friedrichshafen trochę podupadła i zaczęła grać słabiej, a my złapaliśmy wiatr w żagle – powiedział po wygranej we Friedrichshafen przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, Tomasz Fornal.
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pozostali niepokonani w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W trzeciej kolejce fazy grupowej wygrali na wyjeździe z VfB Friedrichshafen 3:1. Kluczowa dla losów spotkania była druga odsłona, w której przełamali przeciwników. – Nie było to wspaniałe spotkanie w naszym wykonaniu. Nasza gra się nie kleiła, ale w drugim secie przełamaliśmy rywali. Potem drużyna z Friedrichshafen trochę podupadła i zaczęła grać słabiej, a my złapaliśmy wiatr w żagle – powiedział przyjmujący wicemistrza Polski, Tomasz Fornal.
Mimo że gospodarze pokazali się z dobrej strony, to jednak spora w tym zasługa jastrzębian, którzy pozwolili im uwierzyć w zwycięstwo. – Rywale nam się postawili i rozegrali całkiem niezłe spotkanie. Nie chcę nic ujmować drużynie z Friedrichshafen. Na pewno jest w niej kilku dobrych zawodników. Z niektórymi nawet sam grałem i wiem, że prezentują dobry poziom, ale wydaje mi się, że my trochę pozwoliliśmy rozwinąć skrzydła przeciwnikom. Cieszę się, że wygraliśmy, choć nasza gra od pewnego czasu nie wygląda tak jak powinna. Ale jeśli znajdzie się czas na treningi, to postaramy się ją poprawić, bo nie prezentujemy takiego poziomu jaki byśmy chcieli. Jeśli jednak potrafimy wyjść z opresji, to możemy pozytywnie patrzeć w przyszłość – ocenił zawodnik śląskiej drużyny.
Przez natłok meczów podopieczni Marcelo Mendeza nie mają ostatnio czasu ani na odpowiednią regenerację, ani na spokojne treningi, co odbiło się na ich grze. Wierzą jednak, że niebawem uda im się wrócić do poziomu, który prezentowali na początku sezonu. – Wiemy jakie mamy cele w tym sezonie, co chcemy osiągnąć i na co nas stać. Wiemy też, że potrafimy grać lepiej niż w meczach z Vfb czy Cuprum. Wcześniej w tym sezonie zaprezentowaliśmy już całkiem niezły poziom. Na pewno do niego powrócimy. Znajdziemy jeden wolny dzień, ze dwa dni na treningi i na pewno będzie lepiej – zakończył Tomasz Fornal.
źródło: inf. własna, Jastrzębski Węgiel – inf. prasowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS