A A+ A++
fot. Klaudia Piwowarczyk

– Trzy punkty są do zgarnięcia. Jednak Asseco Resovia pokazuje, że gra bardzo dobrze u siebie. Jej poziom siatkarski rośnie z meczu na mecz. Na pewno więc nie będzie to łatwe spotkanie, ale jesteśmy gotowi na walkę w Rzeszowie – zadeklarował Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w ostatnich dniach nadrabiają ligowe zaległości. Za nimi dwie wygrane potyczki z VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa oraz PGE Skrą Bełchatów. Dały im one trzecią lokatę w tabeli. – Nastroje są bardzo dobre po ostatnich dwóch zwycięstwach. Wprawdzie za dwa punkty, ale z bardzo mocnymi zespołami. Poza tym spędziliśmy święta z rodziną i po dniach wolnych nie ma co narzekać, tylko jechać po następne zwycięstwo – przyznał Bogdan Szczebak.


Po świętach podopieczni Luke’a Reynoldsa wrócili do treningów. Jednak ćwiczą w legendarnej hali, w której święcili sukcesy przed laty, bowiem w ich obecnym obiekcie odbywa się turniej piłki ręcznej. – Ta hala ma wiele wspomnień. Zacząłem w niej grać w siatkówkę w 1997 roku. Później jako scoutman i trener przeżywałem w niej wiele wspaniałych chwil. W 2004 roku zdobyliśmy mistrzostwo Polski, a później następne medale – przyznał członek sztabu szkoleniowego Jastrzębskiego Węgla.

Przed śląską drużyną wyjazd do Rzeszowa, gdzie zmierzy się z miejscową Asseco Resovią. Ona lepsze mecze przeplata słabszymi, ale jastrzębianie nie lekceważą rywala, który szczególnie we własnej hali jest bardzo silny. – Wydaje mi się, że jeśli zagramy na poziomie, który potrafimy prezentować, to jak najbardziej jesteśmy w stanie pokonać drużynę z Rzeszowa za trzy punkty. Jest ona w naszym zasięgu, a trzy punkty są do zgarnięcia. Jednak Asseco Resovia pokazuje, że gra bardzo dobrze u siebie. Jej poziom siatkarski rośnie z meczu na mecz. Na pewno więc nie będzie to łatwe spotkanie, ale jesteśmy gotowi na walkę w Rzeszowie – zadeklarował Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Gospodarze środowej potyczki mają swoje problemy, ale mogą one zmobilizować ich do walki w meczu z rywalem z górnej części tabeli. – Będzie to mecz dwóch drużyn grających ofensywną siatkówkę. Poza tym Asseco Resovia gra bardzo dobrze u siebie, gdzie przegrała tylko jeden mecz ze Ślepskiem Suwałki. Jednak ma swoje problemy. Pojawił się w jej składzie nowy zawodnik. Zobaczymy jak to będzie w środę – zakończył Bogdan Szczebak.

źródło: Jastrzębski Węgiel – YouTube, opr. własne

nadesłał: Radosław Nowicki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajechał na krawężnik. Auto przewróciło się na bok
Następny artykułZanieczyszczone powietrze skraca życie w UE średnio o 8 miesięcy. Odpowiedzią Volvo są filtry powietrza w kabinach