A A+ A++

Mecz z rywalem, który po trzech meczach legitymował się takim samym bilansem (1-2), rozpoczął się niekorzystnie dla biało-czerwonych. Przeciwnicy uzyskali trzy punkty przewagi (3:0, 4:1) i dopiero po niespełna trzech i pół minutach gry, po rzucie z dystansu Pawła Pawłowskiego, podopieczni trenera Piotra Renkiela wyszli na pierwsze w meczu prowadzenie – 8:7.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTokio 2020. Koszykówka 3×3. Polska ograła drużynę Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego
Następny artykułTorunianin krytykuje to, jak drogowcy dbają o bezpieczeństwo pieszych na Szosie Chełmińskiej