A A+ A++

Równo rok temu Polska, Europa i świat stanęły w obliczu niebezpieczeństwa nieznanego od kilku pokoleń: pandemii, która zagraża życiu i zdrowiu milionów ludzi. W niemal każdym kraju społeczeństwa odpowiedziały tak samo: pięknymi gestami solidarności, troską o najbardziej narażonych, wsparciem dla służby zdrowia, dyscypliną w realizowaniu zaleceń władz.

Dziś, gdy minął rok, coraz trudniej o tego typu postawy. Wiele osób ma poczucie, że ktoś kradnie im spory kawałek życia. Narastają irytacja, zmęczenie, frustracja. Pojawia się lekceważenie przepisów, któremu towarzyszy także wiara, że istnieją ścieżki na skróty, proste i łatwe do zastosowania, za pomocą których można oddalić zagrożenie. Wciąż popularne są też teorie bagatelizujące zagrożenie, bez zwracania uwagi na otaczającą nas bardzo smutną, a chwilami wręcz tragiczną rzeczywistość. …

Wybierz subskrypcję:

Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium plus na portalu wPolityce.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiana zasad dotyczących kwarantanny dla przyjeżdżających do Polski
Następny artykułSzejna w Końskich apeluje: Szczepmy się! [wideo]