Kongres Deputowanych przyjął przepisy, które wprowadzają kary na “osoby nękające lub w inny sposób ograniczające wolność kobiet zmierzających do skorzystania z prawa do dobrowolnego przerwania ciąży będą karane więzieniem od 3 miesięcy do 1 roku albo pracami na rzecz społeczeństwa”.
Jaki i Sikorski zgodni
„Czyli do więzienia za modlitwę w rządzonej przez europejską lewicę Hiszpanii. Nowy wspaniały (i praworządny) świat” – skomentował w mediach społecznościowych Patryk Jaki.
Niespodziewanie z europosłem Solidarnej Polski zgodził się Radosław Sikorski. „Zgadzam się, że to przegięcie” – napisał pod postem Jakiego na Twitterze europoseł Koalicji Obywatelskiej.
Protest i skarga do TK
W reakcji na nowe przepisy w czwartek przed budynkiem senatu Hiszpanii odbyła się manifestacja. W protestach wzięli udział członkowie ponad 140 organizacji ze Zgromadzenia Stowarzyszeń na Rzecz Życia, Godności i Wolności, którzy uważają, że nowe prawo atakuje wolność słowa i manifestacji, jak poinformowało Katolickie Stowarzyszenie Propagandystów (ACdP) na Twitterze.
– Dziwne jest, że reformuje się kodeks karny dla tak ograniczonej, konkretnej i przykładnej działalności, jak modlenie się i próbowanie wytłumaczenia matkom, co oznacza przerwanie ciąży – powiedział lider demonstrantów i były minister spraw wewnętrznych Jaime Mayor Oreja. Jego zdaniem nowe prawo jest “nieproporcjonalne”. – Wykazuje chorobliwą obsesję lewicy, aby zaszczepić kulturę śmierci – podkreślił były polityk.
Z kolei politycy hiszpańskich formacji Partia Ludowa (PP) i Vox zapowiedzieli złożenie skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Podczas głosowania w hiszpańskim parlamencie jedynie te dwa ugrupowania były przeciwne przepisom. Wszystkie pozostałe poparły projekt.
Czytaj też:
Hiszpania za niepodległą Ukrainą, VOX jednogłośnie z PolskąCzytaj też:
Franciszek: Pokusą dzisiejszego dnia jest powrót do tradycji i jej zachowywanie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS