A A+ A++

Ta zaskakująca sytuacja na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych jest przejawem zmiany, jaka dokonuje się w polskim kinie. Po latach tworzenia produkcji zrozumiałych tylko dla rodzimej widowni, filmowcy otwierają się na międzynarodowy rynek. Sukcesy produkcji m.in. Agnieszki Holland, Małgorzaty Szumowskiej czy Jana Komasy pokazują, że polskie kino jest interesujące również dla widzów za granicą. Rymsza poszedł o krok dalej i debiutuje anglojęzyczną produkcją finansowaną głównie przez polskich producentów. Czy w tym kierunku będą zmierzać kolejni polscy filmowcy? Jeśli tak, to tylko powód do dumy, że polska kinematografia zapewnia debiutantom takie możliwości, a nasi artyści nie mają żadnych kompleksów, aby językiem filmu docierać do widzów na całym świecie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaginiona 17-latka. Szuka jej policja
Następny artykułXVI Grajewska Biesiada Literacka (25.09)