Iga Świątek po zwycięstwie w US Open ma ponad pięć tysięcy punktów przewagi nad kolejną zawodniczką w rankingu WTA. Jest jednak kandydatka, która w szerszej perspektywie czasu może walczyć z Polką ramię w ramię o światową “jedynkę”.
Dawid Franek
Getty Images
/ Na zdjęciu: Iga Świątek
Iga Świątek podczas US Open zdobyła w tym roku już drugi tytuł wielkoszlemowy, czym potwierdziła swoją dominację na światowych kortach. W finale Polka zagrała z Ons Jabeur, czyli drugą najlepszą zawodniczką sezonu.
Obie panie mają już zapewniony awans do WTA Finals. Oprócz Świątek i Jabeur najdłużej w rywalizacji singlistek grały Aryna Sabalenka oraz Caroline Garcia. Ich losy układają się w ostatnim czasie zupełnie inaczej. Sabalenka dopiero dochodzi do wysokiej formy po kiepskim początku sezonu. Garcia natomiast była jedną z faworytek do wygrania US Open.
Zapytaliśmy Marka Furjana, komentatora Canal+ Sport i Eurosportu, jak może wyglądać przyszłość w kobiecym tourze. Czy Sabalenka i Garcia mają potencjał na seryjne wygrywanie i utrzymywanie wysokiej formy przez dłuższy czas?
ZOBACZ WIDEO: Co teraz z reprezentacją Polski? “Jeden cel”
– Sabalenka jest dla mnie tenisistką nieodgadnioną. Potrafi grać na naprawdę wysokim poziomie, co pokazała w meczu z Igą Świątek. To było dobre spotkanie z obu stron. Myślę, że Białorusinka z racji swojego stylu gry, czyli grania mocno, szybko i agresywnie, jest skazana na falowanie i spadanie. Raczej nie będzie tenisistką, która będzie dominowała przez dłuższą część sezonu. Oczywiście będzie groźna w pojedynczych meczach, czasem też turniejach, ale nadal będzie ją cechowała nieprzewidywalność – twierdzi Marek Furjan.
– Caroline Garcia rozgrywała ostatnie miesiące w sposób kapitalny. Do US Open podchodziła z podniesioną głową i osiągnęła półfinał. Jednak mecz z Jabeur był niepokojąco jednostronny. Nie wiem, czy nie dopadło jej zmęczenie. Gdy jej nie szło podczas meczu z Jabeur, to właściwie nie mogła wprowadzić do swojej gry jakichkolwiek korekt. To jednak nie zmienia faktu, że Francuzka jest w czołowej piątce najlepszych zawodniczek w tourze w ostatnich trzech-czterech miesiącach – podkreśla Furjan.
Kto zatem ma potencjał, by zbliżyć się w rankingu do Igi Świątek? Nasz rozmówca zdecydował się wyróżnić Coco Gauff. Amerykanka obecnie zajmuje 8. miejsce w rankingu WTA. Ma jednak dopiero 18 lat.
– Patrząc na dalszą perspektywę w żeńskim tenisie, nie zmieniam zdania i twierdzę, że to Coco Gauff będzie przez wiele lat walczyć o pozycję liderki rankingu z Igą Świątek. Amerykanka robi postępy, ale widać, że jest coraz równiejsza. Stara się grać agresywnie, jest świetna fizycznie. Spodziewam się, że w pewnym momencie Gauff wyskoczy z tego ściśniętego peletonu i przejdzie wyraźnie na drugie miejsce, a następnie rzuci się w pościg za Igą i będzie próbowała awansować na pozycję liderki. Myślę, że gdy Amerykanka podniesie jeszcze swój poziom, możemy mieć ciekawą rywalizację na lata – zakończył Furjan.
Gauff w US Open odpadła na etapie ćwierćfinału po spotkaniu z Caroline Garcią. W tym roku jednak dotarła już do swojego pierwszego wielkoszlemowego finału w grze pojedynczej. Podczas Rolanda Garrosa przegrała z Igą Świątek. Obecnie 18-latka nie jest najwyżej sklasyfikowaną Amerykanką w rankingu WTA, ale to może się już niebawem zmienić. Wielu kibiców tenisa upatruje w niej następczynię Sereny Williams.
Czytaj także:
Carlos Alcaraz w wieku 19 lat osiągnął szczyt. “Urodził się do tego”
Pomóż nam ulepszyć WP SportoweFakty. Odpowiedz na dwa krótkie pytania.
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyTenis
WTA
Iga Świątek
Coco Gauff
Marek Furjan
Polski tenis
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS