To już koniec pięcioletniej przygody Roberto Manciniego z reprezentacją Włoch. Przygody, która miała piękne momenty, jak złoto mistrzostw Europy, ale i trudne chwile, jak brak kwalifikacji na mundial w Katarze. Wciąż nie wiadomo, dlaczego Mancini odszedł. Część twierdzi, że chodzi o kwestie osobiste, a inni nie mają złudzeń, że po prostu otrzymał bajeczną ofertę prowadzenia reprezentacji Arabii Saudyjskiej. We włoskich mediach od początku twierdzono, że jego następcą może zostać Luciano Spalletti. I wszystko wskazuje, że już 16 sierpnia zostanie zaprezentowany nowym selekcjonerem Włochów. Tak uważa dziennikarz Alessandro Alciato.
Spalletti nigdy nie był selekcjonerem, ale to prawdziwy fachowiec. Renomę wyrobił sobie już w latach 90. gdy jaki szkoleniowiec Empoli, którego w przeszłości był zawodnikiem, zaprowadził klub z Serie C do historycznego awansu do Serie A.
Na początku wieku przejął Udinese i prowincjonalny klub szybko zaczął się wyróżniać efektowną piłką. A radosny futbol był na tyle skuteczny, że Udinese zakończyło sezon 2004/05 na historycznym 4. miejscu, premiującym grą w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
Latem 2005 roku po Spallettiego zgłosiła się Roma. W ciągu czterech lat zdobył z nią trzy wicemistrzostwa Włoch, dwa puchary kraju oraz Superpuchar. “Spal” stał się też inspiracją dla wielu trenerów, bo był pionierem np. ustawienia z tzw. fałszywą “9”, w którą wcielił się Francesco Totti.
Pochwały od Tottiego i Szczęsnego
– Spalletti to wielki trener. Może nawet najlepszy, jakiego miałem. I dotyczy to obu jego okresów w Romie – wspominał go Totti w autobiografii, choć ich relacje w ostatnich latach mocno się pogorszyły. Włocha chwalił też Wojciech Szczęsny.
– Przez pół roku ze Spallettim nauczyłem się więcej w grze od tyłu niż przez dziesięć lat w Arsenalu. Dzięki treningom z linią obrony zrozumiałem jak moi obrońcy zachowują się w danym systemie. Kiedy muszą być wyżej, kiedy niżej. To już nie było oparte na instynkcie tylko na czystej analizie. W Anglii tego nie miałem. Tam byłem wiecznie wysoko i jak był dym to wyskakiwałem. To się czasami kończyło bardzo źle, czyli np. czerwonymi kartkami – wspominał Polak.
W styczniu 2016 roku, czyli niedługo po zdobyciu dwóch mistrzostw Rosji z Zenitem, Spalletti wrócił do stolicy Włoch. W rozgrywkach 2016/17 klub zajął drugie miejsce – za Juventusem – ale rywalizował z nim do ostatniej kolejki. Mało tego! Pobił nawet swój klubowy rekord pod względem punktów. Roma zgarnęła ich aż 87!
Spalletti prowadził też Inter w latach 2017-19 i przywrócił im Ligę Mistrzów po siedmiu latach przerwy. Ta właśnie on zbudował podwaliny pod projekt Antonio Conte, który w 2021 roku zakończył się upragnionym scudetto. Ale nikt nie ma wątpliwości, że najpiękniejszym wpisem w jego CV jest mistrzostwo Włoch, po które właśnie sięgnął z Napoli.
Teraz czas na rozdział w reprezentacji Włoch. Najbliższe zgrupowanie odbędzie się we wrześniu, podczas którego Włosi zagrają z Macedonią Północną (9 września) i Ukrainą (12 września) w eliminacjach do Euro 2024.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS