Jeden z menedżerów talentów, który reprezentuje gwiazdy filmowe, ujął to w inny sposób: „To obecnie największa gwiazda filmowa na świecie”.
53-letni Nolan z pewnością jest opłacany jak jedna z nich. Forbes szacuje, że zarabia 15 proc., z „pierwszego dolara brutto” wpływów z „Oppenheimera”, co oznacza, że otrzymuje część każdego centa zarobionego przez film, nawet zanim studio odzyska swoje wydatki. Szacuje się, że Nolan zarobi 72 mln dol. przed opodatkowaniem, po zapłaceniu honorariów swojemu agentowi i prawnikowi (85 mln dol. brutto), z samych wpływów kasowych, sprzedaży wideo w domu i licencji na pierwsze okno streamingowe filmu. Suma ta będzie rosnąć w miarę odsprzedawania filmu streamerom i licencjonowania go przez kolejne lata.
To nowy szczyt kariery Nolana — wielokrotnie nominowanego do Oscara za reżyserię i scenariusz — któremu udało się stworzyć hit z trzygodzinnego filmu o życiu fizyka teoretycznego, częściowo nakręconego w czerni i bieli. Nawet w przypadku swoich bardziej skomplikowanych koncepcji filmowych, Nolan doskonale radził sobie z tworzeniem spektaklu, który wciąż przyciąga widzów do kin, niezależnie od tego, czy jest to paryska ulica wyginająca się na sobie w „Incepcji”, przechodzenie przez oko czarnej dziury w „Interstellar”, czy detonacja bomby atomowej w „Oppenheimerze”. Każdy film studyjny, który wyprodukował, od czasu pierwszej współpracy z Warner Bros. przy „Bezsenności” z 2002 r., zarobił co najmniej 100 mln dol. w kinach, a sześć z jego ostatnich siedmiu filmów – w szczególności dwa ostatnie filmy o Mrocznym Rycerzu – zarobiły ponad 500 mln dol. (siódmy, „Tenet”, został wydany w samym środku pandemii i nadal przyniósł imponujące 350 mln dol.).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS