A A+ A++

Agnieszka Romaszewska-Guzy szefowała nadającej w języku białoruskim, rosyjskim i ukrańskim Biełsat TV przez prawie 17 lat. Misją stacji, dofinansowywanej przez MSZ, jest neutralizowanie reżimowej propagandy Aleksandra Łukaszenki. Medialni funkcjonariusze dyktatora nazywali Romaszewską-Guzy “babcią”, próbując dokuczyć jej, wypominając wiek.

– Kiedy dają moje brzydkie zdjęcia i piszą, jaka to jestem stara, trochę się denerwuję. Z drugiej strony te kołchozowe kreatury nie są w stanie mnie realnie obrazić – skomentowała te złośliwości w Interii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Propozycja dużych pieniędzy

W 2016 r. Romaszewska-Guzy walczyła o fotel prezesa TVP, ale przegrała z Jackiem Kurskim. Przyznała, że mimo nowych porządków w mediach publicznych, nie spodziewała się dymisji. Na początku marca br. władze TVP poinformowały o cięciach budżetowych Biełsat TV o 47 proc. Dyrektorkę próbowano przekonać, aby odeszła na własną prośbę.

– Tylko że ja nie miałam powodu, żeby odchodzić. […] Choć, gdy doszliśmy do odprawy wysokości 14 pensji, zaczęłam się nawet zastanawiać. Pomyślałam: “Cholera, mogłabym sobie przez jakiś czas spokojnie pożyć”. Jestem tylko człowiekiem – wyznała w wywiadzie.

Ostatecznie Agnieszka Romaszewska-Guzy została zwolniona. W wypowiedzeniu wymieniono trzy powody: brak należytej dbałości o dobro pracodawcy i jego dobre imię, odmowę podjęcia działań zleconych przez pracodawcę i negowanie działań podjętych przez pracodawcę. Dziennikarka w całości odrzuca te argumenty.

– Nie mam pojecia, dlaczego mnie zwolniono. Mogę jedynie spekulować – powiedziała PAP.

Dyscyplinarka

W najnowszym komunikacie telewizja publiczna poinformowała, że “18 marca 2024 r. doszło do definitywnego zakończenia stosunku pracy […]. Nastąpiło to z inicjatywy TVP S.A. w likwidacji, z przyczyn dotyczących pracownika”.

“No to TVP jednak jeszcze nieco poprawiła moje zwolnienie, a mianowicie dziś wręczono mi zwolnienie dyscyplinarne” – podsumowała Agnieszka Romaszewska-Guzy.

W 50. odcinku podcastu “Clickbait” zachwycamy się serialem (!) “Pan i Pani Smith”, przeżywamy transformacje aktorskie w “Braciach ze stali” i bierzemy na warsztat… “Netfliksową zdradę”. Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Ten pan, na którego trzeba głosować”. Agitacja w przedszkolu, czy atak na kandydata-sportowca?
Następny artykułŁatwowierny senior