A A+ A++

Liczba wyświetleń: 1508

Byle deszczyk sprawia, że ulice polskich miast zmieniają się w rzeki. Ekspertka uważa, że może to zwiastować kolejną powódź tysiąclecia.

Chwilę pada i nagle miasto zmienia się w basen – to obrazek, który znają mieszkańcy Warszawy, Gniezna, czy Trójmiasta. Gdańscy studenci nawet zabierają pontony pod Galerię Bałtycką, gdy mocniej leje. Podobnie jest w większości polskich miast.

„Jeżeli dojdzie do intensywnych, kilkudniowych opadów — grozi nam powódź na miarę powodzi tysiąclecia. Polskie miasta nie są przygotowane do długotrwałych opadów. Duża ilość wody opadowej może w krótkim czasie zmienić małe cieki wodne w miastach w niekontrolowane masy wody czyniące spustoszenie. To prędzej czy później doprowadzi do katastrofy. Wszechobecna betonoza jest nieefektywna, a katastrofa jest realna, jeżeli miasta nie zaczną rozszczelniać zabetonowanych powierzchni” – tłumaczy dr hab. Pogrzeba w rozmowie z o2.pl.

Ekspertka uważa, że nie jest to tylko teoretyczne rozważanie. Według niej problem jest realny. „Kanalizacja działająca w miastach nie jest do tak dużych opadów dostosowana. Woda opadowa powinna w większości być retencjonowana w mieście na terenach zielonych, czyli trafiać bezpośrednio do gleby. Wszechobecna betonoza, zarówno w zakresie budownictwa jak i pokrycia powierzchni ziemi ogranicza taką drogę. Studzienki nie dają rady odprowadzać wód opadowych, a nawalny deszcz zalewa powierzchnie użytkowe” – wyjaśnia dr hab. Marta Pogrzeba.

Przypomnijmy, że powódź, która dotarła w lipcu 1997 roku do Wrocławia, zalała niemal 40 proc. powierzchni miasta. Żywioł dotknął także inne miasta, a w całej Polsce zabił 56 osób. Woda zalała w tamtym czasie także Czechy, wschodnie Niemcy (Łużyce), północno-zachodnią Słowację oraz wschodnią Austrię.

Autorstwo: SG
Na podstawie: o2.pl
Źródło: NCzas.info

TAGI: Betonoza, Powódź

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozmowa z Danielem Obajtkiem, liderem listy PiS na Podkarpaciu
Następny artykułKoszty inwestycji rosną, a pożyczać nie ma skąd? Paradoks polskiego przedsiębiorcy