W rozmowie z RMF FM Przemysław Daca, prezes Wód Polskich, podkreśla, że najbardziej zagrożony obszar to centralna Polska, województwa: lubuskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie i częściowo lubelskie. – To są te obszary, które są mocno zagrożone – podkreśla.
Jak zaznacza, skutków dotychczasowego braku opadu nie da się uniknąć. – Deszcze na pewno będą, prędzej czy później, prawdopodobnie w maju. Tylko teraz mamy taką specyfikę, że mamy suszę, a potem mamy bardzo gwałtowne opady, nawalane, krótkookresowe, które powodują lokalne podtopienia i nieszczęścia takie, jakie były na przełomie maja czerwca zeszłego roku – ocenia prezes Wód Polskich w rozmowie z RMF FM.
Jednym ze skutecznych sposobów na walkę z suszą jest zatrzymywanie wody, a z tym w Polsce nie jest najlepiej. Jak zwraca uwagę Daca, w tej chwili Wody Polskie budują 26 nowych zbiorników retencyjnych. Celem jest, aby w ciągu najbliższych lat Polska zatrzymywała 15 procent wody, która rocznie spływa w rzekach, obecnie jest to zaledwie 6,5 procent.
Czytaj także:
Polsce grozi kolejny kryzys. Prezydent zabrał głos w sprawie suszyCzytaj także:
Walczymy z jednym kryzysem, a już nadciąga drugiCzytaj także:
Koronawirus to nie jedyny problem. Dyrektor IMGW: Prognozy nie są optymistyczne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS