Pod koniec stycznia pisaliśmy, że na stronie Change.org ruszyła petycja mająca na celu wywarcie presji na Warner Bros. i DC Entertainment. Czemu fani żądają jej głowy? Chodzi oczywiście o proces przeciwko Amber Heard, której były mąż Johnny Depp zarzuca przemoc domową.
Obejrzyj: Wiktoria Gąsiewska: “W lesie dziś nie zaśnie nikt” to kino, jakiego jeszcze w Polsce nie było
Na stronie petycji czytamy:
“Ponieważ udowodniono, że Amber Heard uciekała się do przemocy domowej, Warner Brothers i DC Entertainment powinni usunąć ją z ‘Aquamana’. Nie mogą zignorować cierpienia jej ofiar i gloryfikować kogoś, kto ucieka się do takich zachowań.
Ofiarami przemocy domowej są tak samo mężczyźni, jak i kobiety. Nie można dopuścić, aby dobrze znany sprawca był ceniony w branży.
Zróbcie, co trzeba. Odwołajcie Amber Heard z ‘Aquamana 2′”.
Do tej pory petycję podpisało bez mała 400 tys. internautów. I wygląda na to, że nie na próżno.
W sieci pojawiły się plotki, wedle których Warner Bros. rozważa kilka scenariuszy. Wytwórnia waha się między zredukowaniem roli Amber Heard do minimum, a całkowitym wykreśleniem z filmu granej przez nią postaci – Mery.
Z doniesień wynika, że studio Warner Bros. absolutnie nie chce być kojarzone z aferą dotyczącą przemocy domowej. A dowodów wskazujących na winę Amber Heard przybywa. Mowa choćby o taśmach, na których aktorka wprost przyznaje się do bicia eks-męża.
Warner Bros. znalazło się w podbramkowej sytuacji. Bo choć premiera “Aquamana 2” zapowiadana jest teoretycznie na 2022 r., już teraz wokół filmu zrobiła się niezdrowa atmosfera.
Proces na pewno będzie się jeszcze ciągnął, a dobrze poinformowane źródła mówią, że wojna na nagrania dopiero się rozpoczyna. Jak w takich warunkach promować film? Jak go dobrze sprzedać? Zwłaszcza że – nie oszukujmy się – jest to produkcja dla dzieci. Jeśli zostawią Heard, z pewnością dojdzie do bojkotu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS