Powołany przez prokuraturę biegły z zakresu pożarnictwa nie ma wątpliwości – to podpalenie było przyczyną pożaru w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów w Promniku.
– Z opinii biegłego wynika, że mamy do czynienia z podpaleniem. Czynimy ustalenia, w jaki sposób i kto dopuścił się podłożenia ognia – mówi Daniel Prokopowicz, rzecznik prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Jak dodaje, prokuratura czeka obecnie na dokumentację z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach. Dalej trwa kompletowanie dowodów.
Do pożaru doszło pod koniec maja. Cała akcja gaśnicza z udziałem w sumie 360 ratowników trwała ponad 90 godzin. Spaliła się pięcioczęściowa wiata magazynowa o powierzchni ponad 8 tys. m kw., która była przeznaczona pod magazyn na paliwo alternatywne RDF dla cementowni w Nowinach oraz zbelowanego pre-RDF dla innych producentów paliw alternatywnych. Nie udało się też uratować dwóch maszyn – rozdrabniacza wstępnego oraz sita o wartości ok. 1,8 mln zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS