W minionym tygodniu w Tatrach znów zrobiło się zimowo. Na termometrach odnotowano spadek temperatur, a na szlakach pojawiła się nowa warstwa śniegu. Nie oznacza to jednak, że sezon narciarski potrwa dłużej. I to nie tylko z powodu nadchodzącego ocieplenia, ale przede wszystkim ze względów przyrodniczych.
Koniec sezonu narciarskiego w Tatrach. Są dwa wyjątki
Przedstawiciele TPN poinformowali w najnowszym komunikacie, że już w poniedziałek 29 kwietnia pożegnamy sezon narciarski w Tatrach. Oznacza to, że wraz z nadchodzącym tygodniem teren parku zostanie zamknięty dla wszelkich form narciarstwa, w tym zjazdowego, ekstremalnego oraz turystyki narciarskiej. Przewidziano jednak dwa wyjątki.
Z przekazanych informacji wynika, że otwarta pozostanie trasa narciarska w Kotle Gąsienicowym i pobliski szlak podejściowy dla skiturowców (do czasu zamknięcia przez Polskie Koleje Linowe). Skiturowcy wciąż będą mogli korzystać także z czerwonego szlaku Czarny Staw pod Rysami – Rysy. Termin zamknięcia tej trasy zostanie podany w późniejszym terminie.
“Przyroda dopomina się o spokój”
Skąd taka decyzja? Przede wszystkim ze względów przyrodniczych. TPN zwraca uwagę, że natura budzi się do życia – niedźwiedzie stają się coraz bardziej aktywne, a świstaki zaczynają wykopywać się z nor. W dodatku wiele zwierząt już niebawem przystąpi do lęgów, m.in. gatunki ptaków wymagające szczególnej ochrony, jak czeczotki, siwerniaki, podróżniczki i cietrzewie.
“Sytuacja śniegowa w wyższych partiach Tatr nadal cieszy narciarzy, ale przyroda wyraźnie dopomina się o spokój […] Samice wielu gatunków zwierząt wkrótce wydadzą na świat młode. W tej sytuacji sprawą absolutnie priorytetową dla służb Tatrzańskiego Parku Narodowego jest zapewnienie im spokoju” – czytamy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS