A A+ A++

Ekonomiści są wyjątkowo zgodni: Rada Polityki Pieniężnej nie podniesie w tym tygodniu stóp procentowych. Spór pojawia się w kwestii kolejnych decyzji RPP.

To już koniec podwyżek stóp procentowych. Na horyzoncie obniżki
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

Na ostatnich dwóch posiedzeniach Rada opowiadała się przeciwko kontynuacji cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej trwającego od października ubiegłego roku. Większości członków nie przekonały do podwyżek ceny pieniądza ani zbliżająca się do 20 proc. inflacja raportowana przez GUS, ani projekcja NBP zakładająca utrzymanie wysokiego tempa wzrostu cen w kolejnych dwóch latach. Przeważyły nadzieje na wygasanie globalnych szoków podażowych oraz obawy przed recesją.

Ekonomiści oczekują, że w środę będzie podobnie i RPP po raz trzeci z rzędu pozostawi stopy procentowe na niezmienionych poziomach. Podczas ostatniej konferencji prasowej prezes Glapiński podkreślał, że to “nie koniec cyklu zacieśnienia”, lecz jego “pauza”, ale eksperci nie spodziewają się jej przerwania w grudniu. “Niepewność dotycząca wyniku posiedzenia będzie najniższa od ponad roku” – oceniają eksperci BOŚ Banku.

Bankier.pl

“Decyzja o stabilizacji stóp procentowych na posiedzeniu w tym tygodniu będzie spójna z wypowiedziami prezesa NBP na listopadowej konferencji. A. Glapiński dał wówczas do zrozumienia, że w sytuacji, w której inflacja będzie kształtowała się zgodnie z listopadową projekcją NBP, nie należy spodziewać się kolejnych podwyżek stóp procentowych” – wskazują analitycy Credit Agricole.

“Skoro Rada nie podwyższyła stóp w dwóch poprzednich miesiącach, to tym bardziej nie zrobi tego teraz, kiedy w danych krajowych i zagranicznych pojawiły się sygnały pozytywne z punktu widzenia perspektyw inflacji (CPI poniżej prognoz, hamujący popyt krajowy i płace), a na rynkach globalnych również rosną oczekiwania na gołębi zwrot w polityce banków centralnych” – przewidują eksperci Santander Bank Polska.

“Trudno nie odnieść wrażenia, że od poprzedniej decyzji RPP wszystko gra na jej korzyść, tzn. dane makro dostarczają argumentów tym członkom Rady, którzy nie chcieli i nie chcą dalszych podwyżek stóp” – wtórują im ekonomiści mBanku.

“Począwszy od słabych danych miesięcznych publikowanych w listopadzie, poprzez słabego konsumenta w całkiem dobrym wyniku wzrostu PKB za III kw. i w końcu kończąc na najważniejszym, czyli spadku inflacji z 17,9% do 17,4% r/r (według odczytu flash). Można spodziewać się więc argumentacji, że efekty pierwszych podwyżek stóp są coraz mocniej widoczne, zarówno w procesach cenowych, jak i danych realnych. I to realne dane mogą coraz mocniej wybijać się na pierwszy plan – wszak to m.in. z troski o nie Rada zatrzymała się (naszym zdaniem na dobre) z podwyżkami stóp” – dodają.

Analitycy ING zwracają uwagę, że za utrzymaniem stóp procentowych przemawia również chęć oceny przez RPP skutków dotychczasowych podwyżek, zwłaszcza w kontekście stabilnych notowań złotego. Po październikowej decyzji o pozostawieniu kosztu pieniądza bez zmian kurs EUR/PLN nieco wzrósł – do blisko 4,90, ale od tamtej pory wyraźnie się obniżył na fali poprawy globalnej poprawy nastrojów i obecnie wynosi niespełna 4,70 zł.

Ciekawsza od samej decyzji RPP powinna być konferencja prasowa Adama Glapińskiego, którą zaplanowano na czwartek o godz. 15:00. “Prezes NBP z pewnością będzie podkreślał, że sygnalizowana przez niego od lipca zbliżająca się przerwa w podwyżkach stóp była uzasadniona w świetle napływających ostatnio danych” – przewidują analitycy Santander Bank Polska.

“Spodziewamy się, że prezes będzie prezentował względnie neutralne nastawienie. Z jednej strony należy oczekiwać zadowolenia ze spadku inflacji, chociaż trudno to będzie przypisać efektom dotychczasowych działań w polityce pieniężnej. Z drugiej wydaje się, że profil inflacji nadal nie pozwala na rozważanie obniżek stóp procentowych jeszcze przed końcem 2023” – oceniają ekonomiści ING.

To właśnie perspektywa potencjalnych cięć ceny pieniądza w NBP budzi spór ekspertów. Niektórzy spodziewają się, że RPP zdecyduje się na taki krok już w drugiej połowie przyszłego roku.

“Najciekawsze z punktu widzenia rynkowego będą ewentualne deklaracje prezesa dotyczące przyszłości. Po pierwsze, czy padnie jakaś bardziej stanowcza sugestia, że drzwi do dalszych podwyżek stóp się zamykają (do tej pory Glapiński mówił, że to pauza, a nie koniec cyklu), po drugie, czy powrócą sugestie z lipca nt. możliwego rozpoczęcia obniżek stóp przed końcem 2023 r. (ostatnio sygnały tego typu pojawiły się np. ze strony członka RPP Ireneusza Dąbrowskiego, którego uważamy za bliskiego poglądom prezesa NBP). Rynek zaczął już dość mocno wyceniać taki scenariusz” – wskazują analitycy Santander Bank Polska.

Zdaniem ekonomistów Citi Handlowego i mBanku RPP obniży stopy procentowe w 2024 r. “Nasz bazowy scenariusz zakłada utrzymanie się stóp procentowych na poziomie 6,75% do końca 2023 roku, a na pierwsze obniżki stóp procentowych naszym zdaniem Rada może zdecydować się najwcześniej w 2024 roku” – piszą specjaliści Citi Handlowego.

Podczas ostatniej konferencji prasowej prezes Glapiński podkreślał, że “trudno powiedzieć, kiedy będzie możliwe rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej”, a “obecnie jest zbyt wcześnie, by zacząć o tym dyskutować”. “Jednak taki moment oczywiście się zbliża i oczywiście nastąpi” – dodał.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Tak być nie może”. Co proponuje starosta krotoszyński na problemy służby zdrowia?
Następny artykułZostań dawcą szpiku. We wtorek i środę akcja na uczelni