A A+ A++

Takie stwierdzenie padło na środowej sesji Rady Powiatu w oświadczeniu pani Alicji Łyżwińskiej członkini rady nadzorczej szpitala powiatowego w Nowym Mieście.

Przytaczamy w całości bardzo obszerne w swej treści wystąpienie, które jak mniemamy będzie stanowiło zasadniczą osnowę prawdopodobnego procesu jaki wytoczy Alicja Łyżwińska.

W ostatnim miesiącu radny powiatu nowomiejskiego, osoba publiczna, pan Daniel Zdanowski na swoim publicznym profilu facebookowym publikuje materiały wideo dotyczące naszego szpitala, jego pracowników i mnie osobiście. 

Treść tych materiałów jest pełna kłamstw, oszczerstw i manipulacji. Moim zdaniem motywowany nie troską o sprawy publiczne, a wyłącznie uzyskanie kilku głosów więcej w nadchodzących wyborach samorządowych. 

I mówię to z całą odpowiedzialnością za te słowa. W pierwszej kolejności odniosę się do zarzutu tworzenia tzw. mafii lub ośmiornicy, w których ja i inne osoby pomówione miałyby brać udział za szkodą dla szpitala i społeczności. 

Takie rewelacje to jest sugerowanie działalności przestępczej. Gdy taka nie jest prowadzona, nie zostało popełniane żadne przestępstwa i wbrew twierdzeniom pana Zdanowskiego na materiale z dnia 16 lutego nie są prowadzone żadne postępowania w prokuraturze i sądzie wobec żadnej osoby wymienionej w tym materiale przez pana Zdanowskiego. Tym samym jego twierdzenia nie tylko są perfidnymi kłamstwami, ale są ścigane przez organy do tego upoważnione. 

Z pomawianymi przez radnego Zdanowskiego osobami to jest z panią Anną Świca – Nieścierowicz, panem Adamem Monikowskim, poznałam się po objęciu stanowiska prezes szpitala miejskiego w Miastku w grudniu 2021. 

Każde z wyżej zmienionych osób i ja posiadaliśmy odpowiednie kwalifikacje. Radny Zdanowski nie wie lub celowo pomija fakt, że nie jestem tu z przypadku. Ukończyłam dwa kierunki studiów magisterskich w tym prawo. Dodatkowo posiadam ukończone studia menedżerskie MBA w Służbie Zdrowia na Politechnice Gdańskiej, co podkreślam. Oraz studia podyplomowe na kierunku, zarządzanie w opiece zdrowotnej, a także studia polsko -francuskie z dziedziny finansów, a tematy mojej obrony było ratowanie szpitala zagrożonego upadłością. 

W latach 2008 -2014 zarządzałam hospicjum w Kwidzynie, z którym do tej pory mam bardzo dobre kontakty, tak jak i ze wszystkimi byłymi pracodawcami i współpracownikami. W jednostka ochrony zdrowia pracuje od ponad 20 lat. 

Pomówienia rzekomego udziału w układzie i ośmiornicy wstawiane przez radnego Zdanowskiego kierowane są również do Pani Anny Świcy-Nieścierowicz. Jak wspomniałam, panią Annę poznałam podczas pracy w szpitalu w Miastku. Pracowała tam ona od dziesięcioleci i jeszcze przed moim tamże zatrudnieniem, kiedy prezesem szpitala była pani Renata Kiempa, została wyłoniona na drodze konkursu na stanowisko pielęgniarki naczelnej. 

Jej wybór spotkał się z ogromnie ciepłym przyjęciem lokalnej społeczności. Wystarczy spojrzeć na post szpitala miejskiego w Miastku z dnia 25 października 2021, gdzie publicznie umieszczono kilkaset pozytywnych komentarzy, w zakresie wyboru jej na to stanowisko, przy braku negatywnego odbioru. 

To wskazuje, jak bardzo jest zasłużoną pielęgniarką w Miastku, o czym też świadczy opinia związku zawodowego pielęgniarek i położnych z Miastka. Tym samym poznałam ją dopiero gdy objęłam urząd prezesa szpitala miejskiego w Miastku. Pani Anna posiada licencjat w zakresu pielęgniarstwa, magisterium z zakresu administracji w ochronie zdrowia, specjalizację z zakresu pielęgniarstwa w opiece długoterminowej oraz pielęgniarstwa w opiece paliatywnej. Ukończyła także kilkadziesiąt różnych kursów i szkoleń, podwyższających kwalifikacje zawodowe. 

Posiadała i posiada pozytywną opinię i pracę wystawioną przez samorząd pielęgniarski w Słupsku. Jej łączne 37 -letnie doświadczenie zawodowe wskazuje na wysoki poziom kompetencji. Moralnie i zawodowo czuję się zobowiązana stanowczo podkreślić i że wbrew oszczerstwom radnego Zdanowskiego, jako pielęgniarka naczelna szpitala w Miastku nigdy nie podejmowała żadnych decyzji finansowych lub decyzji kadrowych wykraczających poza personel medyczny. 

Jako prokurent szpitala, w którym była przez niespełna kilka miesięcy, jej zakres obowiązków sprowadzał się do działania technicznych w drodze polecenia służbowego, bez możliwości podjęcia indywidualnym decyzji. 

Tym samym nie miała żadnego wpływu na zaciągane przy szpital w Miastku zobowiązania, a co za tym idzie nie mogła doprowadzić w żadnym stopniu do zadłużenia szpitala, co Pan Zdanowski stwierdza, prowadząc do naruszenia dobrego imienia, godności i utraty zaufania społecznego pani Anny. 

Wobec pani Anny nigdy nie sformułowano negatywnych zarzutów w zakresie jej pracy i kompetencji, nie postawiono żadnych zarzutów karnych co więcej nie złożono żadnych zawiadomień chociażby bezpodstawnych.

Po moim odwołaniu ze stanowiska pani Anna pracowała u boku nowej prezes i to ona z własnej inicjatywy rozwiązała umowę ze szpitalem w Miastku, nie chcąc być wplątywana w rozgrywki polityczne. Co więcej, w 2023 roku otrzymała propozycję i zachętę do ponownego wystartowania na stanowisko naczelnej pielęgniarki w Miastku, dysponując pozytywną oceną swojej pracy Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położonych z Gdańska. 

Przy takiej skali pomówień, którą uprawiał pan Zdanowski od lutego tego roku, tuż po zatrudnieniu pani Anny w Nowym Mieście Lubawskim, wywołał nieuzasadniony bunt personelu oddziału wewnętrznego, gdyż personel nie miał wiedzy, iż rewelacje pana Zdanowskiego to kłamstwa i oszczerstwa. 

Przy tak naruszonym autorytecie trudno wykonywać obowiązki i zachęcić do współpracy. Do czego sprowadza się ten wywód? Otóż każda z pomówionych przez pana radnego Daniela Zdanowskiego osób została zatrudniona w nowomiejskim szpitalu według indywidualnych kompetencji i podlega kontroli o organów zarządzających oraz nadzorczych szpitala. 

Żadne powiązania biznesowe nie miały znaczenia dla zatrudnienia poszczególnych osób. Przedwczoraj umieścił pan na swoim profilu cytat, iż współpraca to klucz do sukcesu. Idąc z tokiem myślenia pana Zdanowskiego, każda współpraca świadczy o jakimś układzie ośmiornicy. 

Rozumiem, że gdy pan Zdanowski zasiądzie w radzie powiatu to osoby, z którymi kiedykolwiek współpracował w innych tematach, lub je zna, zostaną zwolnione, bo właśnie takiego rodzaju układ zaprezentował pan Zdanowski na przygotowanej kartce, sugerując układ mafijny i przestępczy. 

Osoby wymienione przez pana Zdanowskiego, odnosząc się do kwestii bezpodstawnych zarzutów dotyczących ich pracy w szpitalu w Miastku, szpitalu w Nowym Mieście Lubawskim nie podejmują merytorycznych decyzji finansowych. 

Pani Świca-Nieścierowicz odpowiadała i odpowiada za wprowadzenie i utrzymanie prawidłowych standardów usług medycznych. W jej kompetencjach nie leżą i nie leżały decyzje w zakresie finansów i zobowiązań szpitala w Miastku, czy w Nowym Mieście Lubawskim, co usilnie sugeruje radny Zdanowski. 

I teraz, drodzy Państwo, przechodzimy do finału tego przedwyborczego festiwalu plotek, kłamstw i manipulacji wypowiadanych przez radnego Daniela Zdanowskiego. Pomówienia o rzekomy w układach i zadłużeniu szpitala w Miastku są niemalże dosłownymi powtórzeniami rewelacji wygłaszanych publicznie przy panią Renatę Kiempę, byłą prezes szpitala miejskiego w Miastku, która w 2022 roku ubiegała się o fotel w burmistrza Miastka. Mimo tych pomówień nigdy wobec mnie, wobec pani Anny Świcy -Nieścierowicz, ani też wobec pana Monikowskiego nie toczyło się śledztwo za rzekome zadłużanie lub niegospodarność w szpitalu miejskim w Miastku które przypisuje nam oczywiście radny Zdanowski, a także pani Kiempa. 

Sytuacja ma się odwrotnie w przypadku pani Kiempy. Skutkiem przeprowadzonego przeze mnie w szpitalu w Miastku audytu jest kilka zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez panią Kiempę i nie słyszałam, aby wszczęte postępowania zostały umorzone. Wydaje się, że te toczące się postępowania winien mieć na myśli pan Zdanowski w wypowiedzi z 16 lutego, obecnie zbiegiem okoliczności dokładnie przed wyborami w całą tę sytuację swoje trzy grosze zacząć wtrącać pan Zdanowski. 

Odnosząc się szczegółowo do stawianego mi zarzutu podwyżek dla lekarzy w szpitalu w Miastku, to podyktowane były one de facto szantażem, większości pracujących tam ówcześnie lekarzy. Nadmienię, że jak przyszłam pracować w szpitalu, to 28 lekarzy było na wypowiedzeniach. 

Podawali mi swoją stawkę bez możliwości negocjacji. Rozmowa była krótka, albo konkretna kwota, albo rezygnują. Jaki miałam wybór w szpitalu, do którego prawie nikt nie chciał przejść pracować? Po przyjęciu stanowiska i uzyskanie dokumentów księgowych od byłej głównej księgowej stan należności dla szpitala wykazywał na około 14 milionów, a zobowiązań na około 8, czyli prosto licząc było do dyspozycji 6 milionów. 

Nasuwa się pytanie, dlaczego nie miałbym dać podwyżek aby ratować ciągłość działania szpitala? Dlaczego poprzedni zarząd ich nie dał? Może miał wiedzę, że to informacje nieprawdziwe. Takie były wstępne wnioski z dokumentacji księgowej. 

Teraz wiem, że to nieprawda, bo z tych 14 milionów należało odjąć 10 milionów, które nigdy nie będą szpitalowi zapłacone. Pięknie poprawiały wynik finansowy, ale tylko na kartce. I o tę kwotę znalezioną w bilansie pogorszył się wynik finansowy podczas gdy ja byłam prezesem. 

Podkreślę, nie wydane, a znalezione w nieprawidłowo, błędnie zrobionym bilansie. Radny Zdanowski pozuje na osobę uprawiającą rzetelne dziennikarstwo z troski o dobro ogółu. Problem polega na tym, że nie jest ani dziennikarzem, ani nie opiera się na faktach, ani nie jest zatroskany dobrem ogółu. 

Opierając się na pomówieniach sam dopuszcza się pomówień, które wprowadzają niepokój i chaos w miejscu, gdzie go być nie powinno. Posuwa się nawet do tego, że zarzuca mi, pani Świcy-Nieścierowicz wprost działalność przestępczą, która nie miała i nie ma miejsca, i na którą nie przedstawił jakichkolwiek dowodów. 

I to z niskich pobudek, wyłącznie na potrzeby wyborów. To jest Panie radny Zdanowski karalne i to jest naruszenie dóbr osobistych i to może świadczyć o popełnieniu przestępstwa przez Pana. W kontekście oskarżeń i pomówień pozwolę sobie zadać Panu Panie Zdanowski kilka pytań oczywiście retorycznych. 

Czy pan Zdanowski myśli, że zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw przez panią Renatę Kiępę wobec działań podjętych, w szpitalu w Miastku zostały złożone dla zabawy? Otóż nie. Byłam do tego zobowiązana pełniąc funkcję prezesa, a to zobowiązanie wynika wprost z przepisów prawa. 

Pierwsze z tych zawiadomień dotyczyło zawarcia przez panią Kiępę umowy z firmą na prawidłowe funkcjonowanie POZ za 20 tysięcy miesięcznie. Była ona nienależycie wykonywana, by nie powiedzieć gorzej. Fundusz wymaga odpowiedniej ilości godzin dostępności dla pacjenta i tak było deklarowane, ale nie było wykonywane. Strata dla szpitala to ponad 100 tysięcy złotych. Drugie dotyczyło umowy na badania profilaktyczne w zakresie koordynacji chorób cywilizacyjnych, oczywiście z tą samą firmą, również za 20 tysięcy miesięcznie od czerwca 2018 roku. 

Czy szpital, który w 2019 roku zapłacił prawie milion kosztów komorniczych i odsetek od niezapłaconych faktur powinien finansować taką umowę, która nie wynika z obowiązków szpitala, nie wynika z ustawy ani żadnych przepisów. Szpital, który też w tym roku nie miał zapłacić pensji pracownikom i wziął na to 7 milionów kredytu. Umowy na profilaktykę są bardzo potrzebne, ale ich finansowanie nie zajmują się szpitale, tylko inni płatnicy, np. NFZ, Ministerstwo Zdrowia, Urząd Wojewódzki. Ze szczątkowych raportów wynika, że codziennie było przebadanych około 60 osób przez te wszystkie lata. Czy to możliwe? Nie znaleziono dokumentacji, potwierdzającej korzystanie z tych badań, takiej ilości osób i ich danych. 

Czy umowa była potrzebna szpitalowi, pozostawiam do oceny. Strata dla szpitala 860 tysięcy złotych. Kolejna umowa na karetki covidowe do przewożenia tylko i wyłącznie pacjentów chorych i z podejrzeniem covid. Oczywiście bardzo potrzebna i zasadna, kiedy NFZ je refinansował i one udzielały świadczeń. Dlaczego nie zostały wypowiedziane, kiedy szpital stracił finansowanie na jedną z nich w kwietniu 2021, a na kolejną w czerwcu 2021? Może dlatego, że to znowu ten sam kontrahent. I że miesięczna płatność za jedną karetkę to 55 tysięcy złotych. 

Nadmieniam, że od maja został wyznaczony przez wojewodę koordynator, który wysyłał taką karetkę na wyzwanie szpitale za darmo. Umowę, wypowiedziałam w styczniu, gdy ją znalazłam. Nie było oddzielnych faktur na tę usługę, kwoty były sprytnie dopisywane do karetek transportu medycznego, który świadczył oczywiście ten sam kontrahent, o którym wspominam, we wszystkich umowach. 

Ewidentna strata dla szpitala to 660 tysięcy. Dlaczego nie została wypowiedziana ta umowa, co miało wpływ na tak drastyczne, drastycznie niekorzystne dla szpitala decyzje? Co do powiązań, pani Kiempa zawarła powyższe umowy z firmą lekarza, od którego wynajmowała dom. 

To, gdzie pan widzi te rzeczywiste układy panie Zdanowski?. Piąte powiadomienie dotyczyło nieprawidłowości w prowadzeniu ksiąg rachunkowych. Było one niezgodne z ustawą o rachunkowości i umożliwiały to manipulowanie danymi. 

Było także zawiadomienie o nieuprawnionych logowaniach i kradzieży danych ze skrzynki mailowej szpitala, kiedy byłam prezesem. Zgadnie pan skąd były logowania? Nadmienię tylko na ostatnie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw złożyłam już jako osoba prywatna, więc nie będę podawać szczegółów. 

Poprzednie były wszystkie wygłaszane publicznie, dlatego też mogłam je państwu przeczytać. Nadmienię tylko, że o wszystkich sprawach informowałam, ponadto CBA, ABW i NIK, więc nie sądzi pan chyba, że mogłabym prowadzić działalność przestępczą, lub którekolwiek z osób przez pana pomówionych, i jak na tacy podalibyśmy się służbom specjalnym. 

Panie Zdanowski to ja miałam odwagę mówić prawdę i złożyć te zawiadomienia, o których pan słyszał. Dlatego też tuba propagandowa przegranych próbowała odwrócić kota ogonem. I jak widać, w jaki sposób im się to udało, skoro pan poszerza te plotki, które w pana wydaniu są jawnym naruszeniem przepisów prawa. 

Czy pan Zdanowski potrafi wywnioskować, że zająłem stanowisko prezesa szpitala w Miastku przez pięć miesięcy, nawet celowo, nie sposób zadłużyć szpital i do tego stopnia by groziła mu upadłość? Sytuacja finansowa, ekonomiczna, stan gotówki, zadłużenia, w żaden istotny sposób nie jest w stanie zmienić się w ciągu pięć miesięcy. 

To są wieloletnie zaniedbania. Absurdem jest zrzucanie na mnie odpowiedzialności za zrobienie wielomilionowych długów w tym krótkim czasie. Zresztą wspomniałam, skąd one się wzięły. Dla każdej osoby, która pracowała lub pracuje w szpitalu, takie twierdzenia są absurdalne 

Zapaść finansowa tworzy się latami, a przypomnę kto był przede mną prezesem panie Zdanowski. To Państwa obecny doradca z tytułem MBA w Collegium Humanum. Tak, tego Collegium Humanum, kuźni kadr, co do którego toczy się postępowania w zakresie braku uprawnień do wydawania dyplomów MBA, które są konieczne dla osób chcących zasiadać w Radach Nadzorczych czy sprawować stanowiska zarządcze. 

Obecnie sprawą bada CBA, ale doniesienia medialne są chyba panu Zdanowskiemu znane. Dzisiaj Centrum Informacji Rządu opublikowało, że Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych nie będzie uznawać tych dyplomów MBA, a taki dyplom posiada panie Renata Kiempa. 

Wracając do tematu. Wszystkie moje sugestie finansowe oraz wyniki audytu zostały potwierdzone oficjalnie w oficjalnie złożonych później sprawozdaniach finansowych. I podpisałam się pod nimi nie ja, a kolejna prezes nominowana przed Panią Kiempę. 

Oznacza to, że mówię prawdę i nie ja działałam na szkodę szpitala. I tu bez rozgłosu racja została mi przyznana. Proponuję przeanalizować dane z PRS dotyczące sprawozdań finansowych szpitala, szczególnie za rok 2021. 

Niepisanym prawem, ale i dobrą praktyką jest zmiana biegłego rewidenta co trzy lata, po to rzucić nowe światło na zdarzenia ekonomiczne. Poprzedni zarząd szpitala w Miastku tego nie praktykował. Ten sam biegły rewident przez wiele lat wykonywał oceny sprawozdań i nieprawidłowe, kopiowane również sprawozdania były zamieszczane w PRS. 

I tu, drodzy Państwo, mamy już ostatnie pytania do Pana Zdanowskiego. Czy pan Zdanowski zna wymagania NFZ, przepisy prawne i procedury, które obowiązują w szpitalu. Jakie wykształcenie posiada pan Zdanowski, by kreować się na eksperta w zakresie zarządzania szpitalem i z tego, co obserwuje eksperta z każdej dziedziny. Czy pan Zdanowski zna system szpitalny, jego funkcjonowanie, realia wynagrodzeń i dostępność lekarzy? Szczerze w to wątpię. Czy pan Zdanowski, sprawdził fakty, wysłał do zapytania do prokuratury, zadał pytanie obu stronom sporu wokół szpitala w Miastku, nim zdecydował się na publiczne oszczerstwa, które mają bardzo dalekie konsekwencje i wyszły poza ramy zwykłych kłamstw i hejtu? 

Czy pan Zdanowski zdaje sobie sprawę, że przez tak nierzetelne przedstawianie faktów, kłamliwych oszczerstw i niesprawdzonych informacji, jego wysoko postawieni przełożeni partyjni są wprost zażenowani? 

Pan Radny Zdanowski kłamię, manipuluje faktami i pomawia innych ludzi dla celów wyłącznie politycznych. Czy radny Zdanowski zdaje sobie sprawę, że uprawia hejt i mowę nienawiści, że tego rodzaju hejt polityczne oszczerstwa, kłamstwa doprowadziły do morderstwa prezydenta Gdańska? Prezydenta związanego z Koalicją Obywatelską, którą pan reprezentuje. Nie ma na to mojej zgody i dopilnuje, by radny Zdanowski i jemu podobni ponieśli za to odpowiedzialność.

Dziękuję bardzo. 

Ten ostatni przytoczony akapit jest, a może powinien być, druzgocący dla ludzi Platformy, którzy szeroko wspierali, komentowali i lajkowali publikowane w serwisie społecznościowym posty radnego. O zgrozo czynili to również ci, którzy kandydują na radnych wszystkich szczebli w nadchodzących wyborach samorządowych. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułРоссийский удар по объектам энергетики: в трех областях ввели аварийные графики отключений
Następny artykułZ Ningbo w świat: chińskie miasto portowe przekształca się w globalne centrum otwierania się na rynki międzynarodowe