A A+ A++

Kolacja z nieznajomymi, wspólne bieganie, grupy na Facebooku. Szukamy bratnich dusz w coraz mniej oczywistych miejscach, byleby tylko nie czuć samotności.

W dniu spotkania dowiaduję się, dokąd mam przyjść. Rano dostaję wiadomość z adresem włoskiej restauracji w centrum Warszawy. Oprócz mnie ma być pięć osób – żadnej z nich nie znam. Sparował nas algorytm aplikacji Timeleft. Nowego narzędzia do poznawania znajomych.

Idea jest prosta: w każdą środę o 19.00 w ponad 180 miastach na całym świecie spotykają się na kolacji ludzie, którzy chcą poszerzyć grono swoich kolegów i koleżanek albo po prostu ciekawie spędzić wieczór. Ma to ułatwiać zawieranie znajomości w czasach, w których już nie wypada, ot tak, zagadać do kogoś w kawiarni, a ludzie są pochłonięci światem wirtualnym bardziej niż realnym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDużo zakażeń podstępną bakterią. Możesz mieć zapalnie płuc i o tym nie wiedzieć
Następny artykułMost na Siewnej w Łodzi najwcześniej wiosną 2025 roku