A A+ A++

Kongres USA zatwierdził w czwartek głosy Kolegium Elektorów, uznając demokratę Joe Bidena za zwycięzcę listopadowych wyborów prezydenckich. Wcześniej jednak Kongres zmuszony był wstrzymać na kilka godzin swoje posiedzenie po bezprecedensowym wtargnięciu zwolenników Donalda Trumpa do gmachu amerykańskiego parlamentu. Jan Mikruta, prowadzący Dzień na Świecie pytał o tę sytuację swojego gościa. 

ZOBACZ: Białoruskie media: Łukaszenka dostał od Trumpa prezent na święta

– Zgodnie z narracją Chin czy Rosji, demokracja, prawa człowieka, wolności obywatelskie to jest mydlenie oczu i wszędzie rządzi się tak samo. Ci, którzy propagują ten obraz świata, czują teraz ogromną satysfakcję – mówił Reiter w Polsat News.

Wideo: ekspert skomentował ostatnie wydarzenia w USA

  

Jak dodał, nie jest to pierwszy raz, kiedy demokracja pokazuje słabość, bo “ona nie jest od nich wolna”. – Jestem pewien, że wykaże się jednak siłą. Problem jest w tym, że polityki się nie wstrzyma. W tym czasie, gdy Ameryka będzie zajęta sama sobą, leczeniem własnych ran, ten świat może się zmieniać w kierunku, który może być dla Ameryki i dla całego zachodniego świata niekorzystny – ocenił ekspert.

Co zrobi nowa administracja USA?

Prowadzący program Jan Mikruta pytał swojego gościa, co wydarzenia w USA mogą oznaczać dla Polski. – Bezpośrednio nic. Nie wydaje mi się, żeby nowa administracja chciała dokonać jakiejś rewizji zobowiązań amerykańskich w Europie. To dotychczasowa administracja pod rządami Trumpa miała takie skłonności, na szczęście nie do tej części Europy, do której należy Polska, ale już decyzja o wycofaniu części amerykańskich żołnierzy z Niemiec była przejawem takiej gotowości do zmiany – wskazał Reiter. 

ZOBACZ: USA: zmarł policjant ranny podczas ataku na Kapitol. To piąta ofiara śmiertelna zamieszek

– Nowa administracja to albo wstrzyma, albo w ogóle cofnie. Nie ma powodu do obaw. Jednak jeżeli brać pod uwagę, że w świecie dochodzi do zmiany układu sił, która dokonuje się na niekorzyść Zachodu, a na korzyść zwłaszcza Chin, a do pewnego stopnia także Rosji. Długofalowo nie może być to dla nas obojętne – podkreślił.

– Nie chciałbym żyć w świecie, którego przywódcą mienią się Chiny, a Rosja może bezkarnie ignorować prawo międzynarodowe i prawa innych państw nie bojąc się reakcji Zachodu, reakcji amerykańskiej – dodał. 

Mikruta pytał, czy do wyjścia Ameryki z kryzysu konieczne jest ukaranie Donalda Trumpa. – Nie jestem pewien czy należałoby sobie tego życzyć. Mogłoby tak być, jeżeli pomysł miałby wyraźne poparcie Republikanów. Jeżeli ten pomysł zostałby przeforsowany wyłącznie przez Demokratów, byłoby to zbyt słabe i ułatwiłoby Trumpowi i jego zwolennikom oskarżanie Demokratów o to, że wykorzystują kryzys do zemsty. Gdyby to miało pewne elementy ponadpartyjnego posunięcia, byłoby to właściwe, pouczające i stanowiło dobrą przestrogę na przyszłość – podsumował Reiter. 

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

msl/ Polsat News

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEVGA GeForce RTX 3090 KINGPIN Hydro Copper – 23 fazy zasilania, chłodzenie cieczą i świetny wygląd
Następny artykułDakar 2021 – etap 6: dwóch Polaków odpada