Przypomnijmy, że w obliczu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa 16 kwietnia premier Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej podjęcie czynności niezbędnych do przygotowania wyborów prezydenckich. Wiadomo też, że doszło m.in. do wdruku kart wyborczych. Zgodnie z wolą rządzących, głosowanie miało się odbyć w formie korespondencyjnej. Do wyborów w maju jednak nie doszło. Ostatecznie odbyły się one w czerwca (pierwsza tura) i w lipcu (druga tura).
Ile zapłaciliśmy za ich organizację? Jak wynika z informacji przekazanej przez Krajowe Biuro Wyborcze, polskie państwo wydało na ten cel 304 mln złotych. W kwocie tej zawiera się w organizacja wyborów w trzech terminach: 10 maja, 28 czerwca i 12 lipca 2020 roku. Serwis Konkret24 zwraca uwagę, że choć głosowanie planowane na 10 maja ostatecznie nie doszło do skutku, to państwo poniosło koszt związany z ich przygotowaniem. Ile kontretnie? Tego Krajowe Biuro Wyborcze nie podało.
Ponadto serwis zauważa, że porównanie wydatków na wybory prezydencie z ostatnich lat pokazuje, że tegoroczne były najdroższymi od 2005 roku.
Kwota, którą przedstawiła KBW nie zawiera kwoty rekompensaty kosztów, jakie na organizację nieprzeprowadzonych wyborów prezydenckich poniosła Poczta Polska. Tu może chodzić o nawet 68 mln zł.
Czytaj także:
Wirtualna Polska kończy współpracę ze znanym dziennikarzem. “Jestem zdziwiony tą decyzją”Czytaj także:
“Taka postawa jest niedopuszczalna”. Apel lekarzy rodzinnych
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS