Prezydent Andrzej Duda od początku ma kłopot z przepisami o badaniu rosyjskich wpływów w Polsce. Najpierw błyskawicznie podpisał ustawę “lex Tusk”, dającą PiS narzędzie do ścigania politycznych przeciwników. Chwilę później dokonał spektakularnego zwrotu i chciał do niej wprowadzać głębokie zmiany. A teraz dołożył do tego najbardziej absurdalne weto w swojej karierze.
Andrzej Duda, co bardzo lubi podkreślać, niejednokrotnie sięgał w swojej prezydenckiej karierze po narzędzie weta. Czasami zasługiwał w tym na najwyższe pochwały. W 2017 r. zablokował tak ustawę o Regionalnych Izbach Obrachunkowym, dającą władzy centralnej narzędzia do finansowego podporządkowania samorządu. Z kolei w 2021 r. zawetował lex TVN, prawo godzące nie tylko w wolność słowa w Polsce, ale także w nasz kluczowy sojusz z Waszyngtonem.
Prezydentowi zdarzały się też niestety weta blokujące dobre, potrzebne zmiany prawa w imię osobistych ideologicznych obsesji głowy państwa. Tak było z ustawą w sprawie dostępu do antykoncepcji awaryjnej bez recepty czy tą, ustanawiającą język śląski językiem regionalnym.
Nie było jednak weta tak absurdalnego, jak to do ustawy likwidującej komisję ds. zbadania wpływów rosyjskich.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS