A A+ A++

Z półgodzinnym opóźnieniem rozpoczęła się konferencja prasowa Rafaela Nadala przed turniejem ATP 500 w Barcelonie. Wszystko przez przedłużający się trening 37-letniego tenisisty, który we wtorek po trzyipółmiesięcznej przerwie wróci do rywalizacji w tourze. Hiszpan od kilku dni ćwiczy na kortach w stolicy Katalonii i podczas spotkania z mediami mógł przekazać dobre wiadomości. 

Zobacz wideo
Nowy trener Legii mówi wprost. “Nie ucieknę od tego”

Nadal potwierdził swój występ w Barcelonie. “Powrót do domu”

– Cieszę się, że tu jestem. Mam wiele bardzo dobrych wspomnień z tego turnieju. Udało mi się tu przyjechać w ostatniej chwili. Tydzień był pozytywny pod względem treningów, a jutro będę na korcie – przekazał na początku konferencji Rafael Nadal. Tenisista z Majorki wraca do gry w miejscu wyjątkowym, albowiem zagra na korcie centralnym swojego imienia, a jego przeciwnikiem w pierwszej rundzie będzie Włoch Flavio Cobolli (62. ATP). Pojedynek zostanie rozegrany we wtorek.

Barcelona to także miejsce, w którym Nadal debiutował na najwyższym poziomie w 2003 r., gdy miał 16 lat. W poniedziałek rano razem z prezesem Jordim Cambrą wzięli udział w wyjątkowej uroczystości obchodów 125-lecia klubu RCT Barcelona-1899, którego Nadal jest członkiem od dzieciństwa. Towarzyszyli im młodzi adepci klubu. “Powrót do domu” – napisał na Twitterze oficjalny profil turnieju.

W ostatnim czasie Rafael Nadal wycofywał się z “tysięczników” w Indian Wells i Monte Carlo. Problem nie był jedynie zdrowotny – gdy mięśnie brzucha uniemożliwiały serwowanie – ale nieco szerszy. Hiszpan wielokrotnie podkreślał, że nie zamierza wracać do gry, jeśli nie będzie konkurencyjny. Podczas konferencji prasowej starał się tonować entuzjazm. Dość rzadko się uśmiechał, lecz sam podkreślał, że to dla niego wyjątkowe miejsce i moment.

Wymowne słowa Nadala. “Traktuję to jako mój ostatni rok”

– Pytanie brzmi, czy mogę, czy nie. To były dwa trudne lata, miałem poważną operację biodra. Dzieją się rzeczy w moim ciele, które nie pozwalały mi być na poziomie, na którym chciałem. Chociaż boli mnie to, że przegapiłem kilka turniejów, to tak właśnie jest. Na tym etapie mojej kariery jestem w innej sytuacji i zamiast żałować, wolę być szczęśliwy, że jestem tutaj. Traktuję to jako mój ostatni rok i chcę cieszyć się każdą chwilą. Dlatego jest to naprawdę wyjątkowe uczucie – przyznał 12-krotny mistrz imprezy w Barcelonie, który ostatni raz w tym turnieju brał udział w 2021 r. Już rok temu zapowiedział, że sezon 2024 będzie najpewniej ostatnim w jego zawodowej karierze.

W ostatnich kilku dniach Rafael Nadal testował swój organizm, rywalizując z różnymi przeciwnikami. Jego fani zmartwili się, gdy hiszpański dziennikarz Jose Moron przekazał informacje o porażce z 298. zawodnikiem świata, ale później zdołał wygrać treningowego seta 6:1 z Andriejem Rublowem (8. ATP). – Wszystkie edycje, w których brałem udział, były dla mnie ważne. Wiele z nich pozostawiło we mnie wspaniałe wspomnienia. Życie jest, jakie jest, wszystko ma swój początek i koniec, tak samo jest ze sportem. Nie wiem, co się wydarzy, ale czuję, że będzie to mój ostatni udział w tym turnieju. Dam z siebie wszystko, aby dać sobie szansę – powiedział 22-krotny mistrz wielkoszlemowy.

“Będę kontynuować, dopóki nie uznam, że nie warto”

Tenisista z Majorki na razie dość ostrożnie podchodzi do przyszłości i reszty sezonu, choć w najbliższych tygodniach odbędą się najważniejsze imprezy z jego perspektywy – Roland Garros, gdzie wygrywał 14-krotnie, oraz igrzyska na tych samych paryskich kortach. – Będziemy podchodzić do tego dzień po dniu. Jest wiele dni, które są złe fizycznie i psychicznie, co w końcu na mnie wpływa. W pozytywne dni nadal dobrze się bawię, grając w tenisa. Czułem się dobrze, trenując z czołowymi zawodnikami w Tourze i dlatego zachowuję iluzję, by dalej grać. Wiem, że trudności, które napotykam, są duże, ale traktuję je jako część życia i część sportowca – tłumaczy. Rafael Nadal przyznał, że ma już dość rozmów o kontuzjach i nie ma zamiaru wyjaśniać swoich trudności z dojściem do formy. – Będę kontynuować, dopóki nie uznam, że nie warto. Nie wyznaczam sobie terminu, to życie wyznacza ci drogę – podsumował w kontekście pytań o koniec kariery.

Występ w Barcelonie będzie dopiero drugim turniejem w tym sezonie z udziałem Rafaela Nadala. 37-letni Hiszpan w styczniu wystąpił w Brisbane, gdzie dotarł do ćwierćfinału, ale nabawił się także kontuzji mięśnia biodrowego, który wykluczył go z Australian Open. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKs. Zbigniew Sobolewski: Helena Kmieć inspiruje ludzi młodych
Następny artykułPróbował ukryć się w Płocku przed warszawskimi policjantami