W najbliższym tygodniu przed komisjami śledczymi staną ludzie z wierchuszki Prawa i Sprawiedliwości. Z pytaniami członków komisji będą musieli zmierzyć się m.in. były wiceminister MSWiA Maciej Wąsik oraz były premier Mateusz Morawiecki.
Tydzień rozpocznie się od przesłuchania przed komisją śledczą ds. afery wizowej Macieja Lisowskiego, prezesa fundacji Lex Nostra. O Lisowskim dużo pisaliśmy w “Newsweeku”. To były asystent społeczny wiceministra Lecha Kołakowskiego, ten sam, który w jego biurze prowadził agencję pracy tymczasowej SOJOB i który w imieniu ministra pisał maile ponaglające do placówek dyplomatycznych. Kiedy zadaliśmy mu szereg pytań związanych z jego działalnością, stwierdził, że nie ma sobie niczego do zarzucenia i straszył nas pozwem.
W tekście “Rosyjski ślad w sprawie ministra z PiS” zauważaliśmy, że sprawie smaku dodał fakt, że Lisowskiego miał polecić Kołakowskiemu Kornel Morawiecki, ojciec premiera. Bohater Solidarności Walczącej zapomniał jednak wspomnieć, że od lat 90. Lisowski – co wypunktował wiceprzewodniczący komisji Marek Sowa – miał być skazany 13 wyrokami i spędził trzy lata w więzieniu. Jego fundacja Lex Nostra miała być też związana ze sprawą niejasnego obrotu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Za wynajem biura poselskiego na Siennej w centrum Warszawy Lech Kołakowski płacił Maciejowi Lisowskiemu 50 zł miesięcznie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS