– Pokoje wyprzedałem na pniu. Ludzie zatęsknili za wypoczynkiem, a my za nimi. Przywitamy ich z otwartymi rękami – nie kryje radości Dariusz Labuda, współwłaściciel hotelu w Krynicy Morskiej.
Ostatnie wolne miejsce na długi weekend wynajął przed tygodniem. Mimo to wciąż odbiera telefony z pytaniami o nocleg. – Niestety, przez rządowe wytyczne [obiekty noclegowe działają przy 50 proc. obłożeniu – przyp. red.] odprawiam ich z kwitkiem. Stali klienci mają pierwszeństwo – mówi Labuda.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS