A A+ A++

Policjanci z Kartuz chcą, aby śledczy i sanepid wypowiedzieli się, czy w środę 6 stycznia w Wieżycy-Koszałkowie zostało złamane prawo. Tego dnia na zamknięty wyciąg narciarski ściągnęły tłumy okolicznych mieszkańców.

Zdjęcia z kaszubskiego stoku szybko obiegły Internet. Widać na nich rodziny z dziećmi zjeżdżające na sankach, a gdzieniegdzie osoby na deskach snowboardowych i na nartach. Parking pękał w szwach.

Wieżyca. Prokuratura sprawdzi, czy złamano narodową kwarantannę

– O wynikach kontroli powiadomiliśmy sanepid. Dodatkowo sporządzone materiały przekazaliśmy do prokuratury z wnioskiem o przeprowadzenie postępowania w kierunku sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia – tłumaczą kartuscy policjanci i przypominają, że za popełnienie tego przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.

Zarządcy obiektu uspokajają, że nikt nie złamał prawa. Przyznają jednak, że frekwencja na stoku ich zaskoczyła. “Nie mniej jednak cieszymy się, że uwzględniliście nasz apel i zachowaliście dystans, roztropność i mieliście maseczki. Byliście na wszystkich okolicznych górkach. Teren ośrodka to 20 ha, także nikt nikomu nie wchodził w drogę. Prawie każda rodzina ulepiła bałwana, także pozostało ich sporo w Koszałkowie” – komentują na Facebooku.

Przypomnijmy, pod koniec grudnia rząd zamknął rozporządzeniem stoki narciarskie, bo chce, aby dzieci i młodzież spędziły ferie w domach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbigniew Bartman: Nie muszę się z nikim dzielić moimi sprawami osobistymi
Następny artykuł“Granitowy i niezastąpiony” Glik! Znowu wielka forma Polaka