A A+ A++

Słoneczna pogoda i wysokie temperatury wypędzają turystów z domu. Dało się to zauważyć na dworcu w Gdańsku, gdzie była nasza redaktorka. Z rozmów pasażerów wynikało, że niektórzy wracali do domów po wizycie na plaży, inni opowiadali o wakacjach za granicą, z których wracają, a jeszcze inni planowali swój urlop w stolicy.

Wszyscy razem na jednym peronie oczekiwali na pociąg w kierunku Warszawy. Niestety, nie każdy był na tyle przezorny, żeby założyć maseczkę ochronną, która – przypominamy – jest obowiązkowa w publicznych środkach transportu. “W kwestii maseczek, to oczywiście różnie. Niektórzy w, niektórzy bez. Konduktor bez. Na peronie stoi patrol policji też bez maseczek” – relacjonowała nasza redaktorka.

Nie tylko brak maseczek okazał się problematyczny. Jak się okazało, większość pasażerów, oprócz standardowego bagażu, miało ze sobą rower. Aby podróżować z jednośladem, należy wykupić odpowiednie miejsce w pociągu. “Pociąg pełny i już przy wejściu afera, że brakuje wieszaków na rowery, mimo że wieszak wykupuje się wraz z biletem. Jakiś pan stoi z rowerem w przejściu, bo nie ma gdzie powiesić” – opowiada kobieta.

Polacy masowo zaśmiecają lasy. Michał Woś: “Akcje edukacyjne to za mało”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicjantka była zakażona koronawirusem. Przyszła do pracy przed otrzymaniem wyniku
Następny artykułOgniska koronawirusa po weselach w Małopolsce. Sanepid “nie rekomenduje” organizowania przyjęć