A A+ A++

W niedzielę 9 lipca park Platerów w Konstantynowie kipiał atrakcjami. Powodem wspaniałej zabawy z tłumami mieszkańców gminy był plenerowy Bal Szlachecki w Kozieradach (dawna nazwa Konstantynowa), dofinansowany przez Lubelski Urząd Marszałkowski w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Imprezę plenerową zaszczyciło wielu gości: parlamentarzyści, przedstawiciele Lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego, Starostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej oraz władz samorządowych i instytucji kultury z sąsiednich gmin. Powitali ich gorąco prowadzący imprezę wójt gminy Konstantynów Romuald Murawski i dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Konstantynowie Ilona Niewęgłowska (oboje w strojach szlacheckich).

Podniosłym akcentem uroczystości było odsłonięcie i poświęcenie tablicy na murze pałacu Platerów, upamiętniającej jednego z dowódców powstania styczniowego ppłk. Adama Andrzeja Zielińskiego. Ma ona związek z obchodami 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego, podczas którego oddziały powstańcze stoczyły szereg krwawych potoczek z armią carską, m.in. w Konstantynowie, Boninie, Gnojnie, Siemiatyczach i Białej Podlaskiej. Bohaterskim dowódcą i komisarzem wojennym województwa podlaskiego oraz powiatu łukowskiego był pochodzący z Konstantynowa Adam Andrzej Zieliński, wcześniej podporucznik w piechocie rosyjskiej. Podczas powstania walczył w partii Jankowskiego, a potem dowodził samodzielnym oddziałem. Za brawurowe zwycięstwo w bitwie pod Żyrzynem (powiat puławski) awansowany do stopnia podpułkownika. Po upadku powstania, w 1864 roku wyemigrował do Bordeaux (Francja). Zmarł w wieku 72 lat we Lwowie.

– Dzisiejszym aktem dowodzimy, że pamięć historyczna o bohaterach nie słabnie, a wartości narodowych i patriotycznych nie da się pozbawić narodu. Ta tablica to honor i duma dla mieszkańców Konstantynowa – podkreślił wójt Romuald Murawski. Poświęcenia tablicy bohaterskiego pułkownika dokonał proboszcz parafii konstantynowskiej ks. Sławomir Groszek, a delegacje złożyły wieńce i kwiaty.

Organizatorzy zadbali o efektowną oprawę imprezy. Szlachecki charakter balu podkreślały obecność członków Podlasko-Kozieradzkiego Bractwa Kurkowego i wystawa strojów szlacheckich z epoki, wypożyczonych z Mielnika i Białej Podlaskiej. Strój żeński składał się z konfederatki, kontusika, sukni i pantofelków. Strój męski z kołpaka na głowę, żupana, kontusza z pasem słuckim, szabli karabeli, spodni i wysokich butów. Liczna obecność zwiedzających dowiodła, że pokaz strojów był zabiegiem trafionym.

W szlachecki charakter imprezy wpisali się znakomicie członkowie Zespołu Tańca Ludowego Biawena z Białej Podlaskiej, którzy w kontuszach zaprezentowali poloneza, zaś w strojach z czasów Księstwa Warszawskiego – mazura ułańskiego.

Licznie zgromadzeni mieszkańcy mogli nieodpłatnie skorzystać ze szlacheckiego poczęstunku. Rolnik z Witoldowa Mateusz Jeżewski ufundował pieczonego dzika, którego kroił i częstował chętnych wójt Romuald Murawski. Pięć Kół Gospodyń Wiejskich z terenu gminy oferowało wyśmienite jadło szlacheckie.

Najbardziej efektowne stoisko przygotowały gospodynie z Konstantynowa, oferując degustację przysmaku jaśnie pani, sakwy wielmoży według dworskiego zwyczaju, rarytasu hrabiego i sera po magnacku. Pod tymi nazwami kryły się: wędzony udziec wieprzowy, skrzydełka drobiowe w occie, wędzony pstrąg, pierogi z tartymi ziemniakami i boczkiem, kurczak faszerowany mięsem i pieczarkami, sery białe z przyprawami oraz smalec z mięsem mielonym i cebulą.

Gospodynie z Komarna-Kolonii zachęcały do spróbowania swojskich wędzonek: kiełbas, kaszanek, boczków i szynek. Gospodynie z Wiechowicz oferowały garnek szlachecki na gorąco (z ziemniakami, boczkiem, kiełbasą i warzywami), wędzone porcje kurczaka, pierogi z serem i miętą, racuchy, placki ziemniaczane ze śmietaną, chleb ze smalcem i ogórkiem oraz ciasta. Gospodynie z Antolina przygotowały stoisko z bogatą gamą wypieków domowych. A stoisk było znacznie więcej. Koło łowieckie Darz Bór z Warszawy i Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego częstowały wędzonymi wyrobami z dziczyzny.

Gminne Centrum Kultury proponowało wymianę plastikowych nakrętek i zużytych baterii na sadzonki kwiatów z oranżerii Platera. Lokalni twórcy (Konrad Tarasiuk i Stanisław Lipiński) oraz Dom Pomocy Społecznej, Warsztat Terapii Zajęciowej i Klub Seniora z Konstantynowa wystawiły stoiska z rękodziełem. Bialska firma Osjann przygotowała stoisko gastronomiczne, a firma Zaczarowana Kraina – stoiska z artykułami dla najmłodszych. O wspaniale urządzony plac zabaw dla milusińskich zadbało Wschodnie Konsorcjum Eventowe, które przygotowało również scenę i nagłaśniało imprezę.

W trakcie imprezy rozstrzygnięty został konkurs wędkarski, przeprowadzony na zalewie w Zakanalu. Pierwszą nagrodę uzyskał Zbigniew Pawłowski, drugą Piotr Bebela, trzecią Mirosław Hryciuk, czwartą Mariusz Kwapień, a piątą Krzysztof Dawidziuk. Wręczono też nagrody w konkursie „Bezpiecznie z niebezpiecznymi substancjami”, zorganizowanym przez placówkę terenową KRUS z Białej Podlaskiej. Startowało w nim szesnastu rolników. Pierwsza nagroda w postaci akumulatorowej wiertarko-wkrętarki przypadła Wioletcie Szewczuk z Komarna-Kolonii. Drugą nagrodę (zestaw narzędzi ręcznych) wygrał Mariusz Szamuk z Komarna-Kolonii. Trzecią (kask i osłonę twarzy) dostał Waldemar Pajor z Komarna-Kolonii, zaś czwartą, w postaci opryskiwacza – Krzysztof Adamowski z Komarna.

Wielkim powodzeniem cieszyła się najbardziej wyczekiwana część artystyczna Balu Szlacheckiego. Wystąpili w niej kolejno: Zdzisław Marczuk w towarzystwie młodych skrzypaczek, tańczące dzieci z zespołu Dance and Fun, śpiewający soliści z Gminnego Centrum Kultury: Dominika Szewczuk, Zuzanna Bożyk, Dominika Stolarek, Magda i Edyta Karczmarz oraz Tomasz Szewczuk, zespół śpiewaczy Pogodna Jesień, zespół wokalny Melizmat i zespół CoToTu.

W godzinach wieczornych licznie zgromadzona widownia oklaskiwała pod sceną zespół Oj Dobra i wybranego w plebiscycie gwiazdora disco polo Skolima. Krzysztof Skolimowski, znany z udziału w serialach „Barwy szczęścia”, Na sygnale”, „Druga szansa” i „Dziewczyny ze Lwowa”, rozpalił fanów disco polo do czerwoności szlagierami: „Wyglądasz idealnie”, „Nie dzwoń do mnie”, „Moja dama”, „Temperatura” i „Kiss Me Baby”. W roli gwiazdy wieczoru wystąpiła Sara Chmiel z zespołem Łzy. Publiczność śpiewała wraz z solistką przeboje: „Agnieszka”, „Oczy szeroko zamknięte”, „Niebieska sukienka”’ „Jestem, jaka jestem”, „Ogród naszych dnia” i „Życie jest piękne”. Imprezę zakończyła po północy zabawa taneczna.

– Ogromnie cieszę się z faktu, że nasze imprezy plenerowe w parku Platerów cieszą się tak dużym powodzeniem. Tym razem sceneria szlachecka i urozmaicony program ściągnęły rekordową liczbę mieszkańców. Nadarzyła się okazja przypomnienia szeregu realizowanych przez samorząd inwestycji. Nie ukrywam, że w dotychczasowej historii gmina nie dysponowała tak dużymi funduszami. Dzięki nim przeprowadzimy remont oczyszczalni ścieków, powstaną nowe odcinki kanalizacji sanitarnej i asfaltowe nawierzchnie dróg, odnowimy gruntownie budynek Gminnego Centrum Kultury, a także oddamy do użytku nowoczesną salę konferencyjną przy Urzędzie Gminy – podsumowuje wójt Romuald Murawski.

Istvan Grabowski

zdjęcia Istvan Grabowski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJest pierwsza recenzja Jagged Alliance 3: „Na tę grę czekaliście 24 lata i słusznie”
Następny artykułKolejny mocny transfer