TL: Najciekawiej w Radomiu i Kaliszu

W Tauron Lidze już wszystkie drużyny wygrały choć jedno spotkanie, a tylko Developres Bella Dolina Rzeszów nie zaznał goryczy porażki. Na Podpromie przyjeżdżają teraz wrocławianki, więc wydaje się, że status ten się utrzyma. Najciekawiej powinno być w Radomiu, gdzie miejscowe podejmą Grota Budowlanych. Po niespodziewanej porażce z opolankami mają coś do udowodnienia, ale podopieczne Jakuba Głuszaka nie pozostają bez szans. Ciekawie może być także w Kaliszu, gdzie siatkarki Jacka Pasińskiego zmierzą się z beniaminkiem, który dość niespodziewanie zajmuje czwarte miejsce w tabeli. W Bielsku-Białej spotkają się dwie drużyny, które odniosły pierwsze zwycięstwa w poprzedniej kolejce i będą chciały utrzymać tę passę. Do Legionowa przyjeżdżają natomiast mistrzynie Polski, które ostatnio są w lekkim dołku. Jedno jest pewne – przy takim ścisku, jaki panuje w tabeli każde zwycięstwo jest na miarę złota i może zapewnić przeskok do góry o kilka pozycji.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Joker Świecie
piątek, 22.10, godz. 17:30
transmisja: Polsat Sport

Obie drużyny odniosły pierwsze zwycięstwa w poprzedniej kolejce. Bielszczanki grają falami i potrafią w jednym ustawieniu wypracować sobie wysoką przewagę, by za chwilę ją stracić. Przeciwko wrocławiankom dobre zawody zagrały Aleksandra Kazała oraz Gabriela Orvosova. Zacięła się natomiast dotychczasowa liderka – Weronika Szlagowska. Wydaje się, że w meczu rozgrywanym w hali pod Dębowcem to one będą faworytkami i będą chciały pokazać swoim fanom, że porażka na otwarcie sezonu przed własną publicznością była zwykłym wypadkiem przy pracy.

Świecianki rozegrały jeden z najdziwniejszych meczów w tym sezonie. Po dwóch setach prowadziły 2:0, wygrywając je do 11 i 19. W trzeciej partii, mimo że przegrywały dość wyraźnie odrobiły straty, ale po grze na przewagi musiały uznać wyższość siatkarek Jacka Pasińskiego. Ostatecznie zwyciężyły 3:2. Całkiem dobrze wyglądała ich zagrywka, dzięki czemu mogły ustawiać skuteczny blok. – Chcemy zawsze grać o pełną pulę, ale mamy zupełnie nowy zespół i potrzebujemy czasu. Wciąż borykamy się z kontuzjami zawodniczek – powiedział trener Jokera Bulent Karsioglu. Trudno się z nim nie zgodzić, niemniej wydaje się, że choć nie są bez szans w starciu z siatkarkami BKS-u Bostik, to jednak trzy punkty pozostaną na Podbeskidziu.