A A+ A++

Kiedy Polska i europarlamentarzyści domagają się dochodzenia wobec rosyjskiego Gazpromu w sprawie manipulacji gazowym rynkiem Europy, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans… wybiela rosyjskiego giganta. „Rosja nie wywiera presji na gazowy rynek Europy ani nim nie manipuluje” – stwierdził komisarz, który jest uważany przez polską opozycję za wielkiego przyjaciela Polski.

CZYTAJ TAKŻE:

-Holandia lobbowała w Brukseli na rzecz Gazpromu. Szokujące ustalenia: Na stanowisko rządu ws. Nord Stream 2 wpływał Shell

-Holenderska polityk odeszła z rządu i została lobbystką… Gazpromu. „De Telegraaf”: „To symbol upadku klasy politycznej”

Timmermans broni Gazpromu

Zdaniem Timmermansa, Federacja Rosyjska „wypełnia swoje kontrakty na dostawy gazu”.

Popyt na gaz na globalnym rynku jest jednak ogromny. Są problemy w Chinach i Rosja stara się dostarczyć maksymalne ilości gazu także tam [do Chin]

— powiedział w rozmowie z bułgarską stacją bTV.

Ale nie ma powodów uważać, że Rosja manipuluje rynkiem gazu

— dodał.

Wiceszef KE przebywa obecnie z roboczą wizytą w Bułgarii.

Rosja wypełnia swoje kontrakty na dostawy gazu i nie mamy powodów, aby uważać, że wywiera presję na rynek [gazu] i manipuluje nim

— podkreślił komisarz odpowiedzialny za projekt „Europejskiego Zielonego Ładu”.

Będzie dochodzenie ws. Gazpromu?

W ten sposób Timmermans odniósł się do wniosku 40 eurodeputowanych różnych frakcji do KE o dochodzenie w sprawie manipulacji cenami gazu przez Gazprom. Taki wniosek ma złożyć również polski rząd.

Stanowisko Timmermansa wyrażone w bułgarskiej telewizji zostało entuzjastycznie przyjęte w kremlowskich mediach. Zdania komisarza, który powtórzył w zasadzie to, co mówią rządy Rosji i Niemiec, nie podzielają zbytnio inni przedstawiciele Komisji Europejskiej. Przewodnicząca tej instytucji, Ursula von der Leyen, wyraziła w zeszłym tygodniu zadowolenie, że Norwegia zwiększa produkcję gazu, jednak najwyraźniej nie robi tego Rosja.

Rosja realizuje w pełni wszystkie długoterminowe kontrakty na dostawy gazu do UE, ale nie rezerwuje mocy przesyłowych dla dodatkowych dostaw

— ocenił z kolei Tim McPhie, rzecznik KE ds. klimatu i energii.

W sumie trudno się dziwić stanowisku komisarza wobec Gazpromu, jeśli przypomnimy sobie niektóre historie z udziałem holenderskich polityków i to, jak po zakończeniu pracy w rządzie część z nich zostaje lobbystami rosyjskiego giganta. Weźmy słowa Timmermansa pod uwagę, kiedy następnym razem będzie czynił różnego rodzaju uwagi wobec Polski.

aja/Wyborcza.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie ma mocnych na Neuville’a
Następny artykułHWA Racelab odchodzi z F2