W końcówce dwunastogodzinnego wyścigu na Sebring, Louis Deletraz za kierownicą Acury ARX-06 zespołu Wayne Taylor Racing Andretti Autosport stoczył zaciętą walkę z Sebastienem Bourdaisem, który zasiadał Cadillacu V-Series.R ekipy Cadillac Racing. Szwajcar zdołał wyprzedzić rywala, sięgając po zwycięstwo w drugiej odsłonie mistrzostw IMSA WeatherTech SportsCar 2024.
26-latek zmylił Bourdaisa, udając, że będzie wyprzedzał po zewnętrznej w nawrocie toru Sebring International Raceway, a następnie w ostatniej chwili zaatakował po wewnętrznej. Francuz próbował zrewanżować się na prostej, ale Deletraz zdołał utrzymać prowadzenie, odskakując po kilku zakrętach. Ostatecznie po czterech końcowych okrążeniach linię mety przeciął jako pierwszy, prowadząc maszynę, w której zmieniał się w ten weekend z Jordanem Taylorem i Coltonem Hertą. Deletraz finiszował 0,891 s przed Bourdaisem, tworzącym załogę z Rengerem van der Zande’em i Scottem Dixonem.
Zwycięzcy Rolex 24 At Daytona – Felipe Nasr, Dane Cameron i Matt Campbell – zajęli trzecie miejsce, tracąc do zwycięzców niespełna dziewięć sekund, w Porsche 963 numer siedem ekipy Porsche Penske Motorsport.
Zwycięzcy wyścigu: Wayne Taylor Racing with Andretti, Acura ARX-06, GTP: Jordan Taylor, Louis Deletraz, Colton Herta
Autor zdjęcia: Motorsport Images
Podczas gdy Wayne Taylor Racing to utytułowany zespół w IMSA z 34 zwycięstwami na koncie (w tym trzema na Sebring), sobotni sukces był dopiero pierwszym triumfem Deletraza w generalce IMSA.
– Niesamowite, to było dzieło Louisa – powiedział Herta wyrażając swoje uznanie dla Deletraza, wschodzącej gwiazdy wyścigów długodystansowych.
– Louis wygrał dla nas – dodał Wayne Taylor. – Byliśmy na trzecim miejscu po ostatnim restarcie, a on zrobił co w jego mocy, by wypchnąć Acurę na pierwszą lokatę. Fantastyczne zwycięstwo, wywalczone czysto.
Zawiedziony Bourdais wskazał, że podczas walki doszło do kontaktu między nimi.
– Jechali jak rakieta na nowych oponach pod koniec wyścigu – powiedział. – Jestem trochę rozczarowany, że to zmieniło się w kontakt naszych zderzaków. Nie chciałem do tego doprowadzić, w każdym razie uderzył w nasz samochód.
Deletraz zalicza pierwszą pełną kampanię w serii IMSA, ale z Wayne Taylor Racing miał już okazję współpracować w zeszłym roku.
– Samochód był naprawdę mocny w końcówce i wiedziałem, że mamy szanse na zwycięstwo – powiedział Deletraz. – Czułem dużą presję, będąc za kierownicą na zakończenie wyścigu. Nie chciałem początkowo podejmować ryzyka, ale w końcu musiałem to zrobić. Seb był twardy, ale wszystko przebiegło poprawnie. Dziękuję mu za walkę. Gdyby nie pojechał z wystarczającym respektem, obaj wylądowalibyśmy w ścianie.
– W końcu zobaczyłem lukę i po prostu zaatakowałem. Myślę, że będę wspominał ten manewr bardzo długo – dodał.
#52 Inter Europol by PR1 Mathiasen Motorsports ORECA LMP2-Gibson: Jakub Smiechowski, Nick Boulle, Tom Dillmann
Autor zdjęcia: Jake Galstad / Motorsport Images
Connor Zilisch przejął Orecę zespołu Era Motorsport 90 minut przed końcem zawodów i zapewnił ekipie triumf w kategorii LMP2. 17-latek w drodze po ten sukces współpracował z Dwightem Merrimanem i Ryanem Dalzielem. Pokonali o 1,127s stajnię TDS Racing. W ich Orece nr 11 zmieniali się Steven Thomas, Mikkel Jensen i Hunter McElrea.
To drugie z rzędu zwycięstwo Era Motorsport w 2024 roku po triumfie w otwierającym sezon Rolex 24 At Daytona. Obsadę podium skompletowała stajnia United Autosports w składzie Paul di Resta, Daniel Goldburg i Bijoy Garg.
Polski zespół Inter Europol Competition, w którego barwach w amerykańskiej serii jeżdżą Jakub Śmiechowski, Nicholas Boulle i Tom Dillmann, był szósty w LMP2.
– Za nami dwanaście godzin na Sebring, szóste miejsce, dwanaście sekund za zwycięzcą – przekazał Inter Europol Competition. – Zespół dał z siebie wszystko, ale nie jest to wynik, na jaki liczyliśmy w drugiej rundzie mistrzostw IMSA. Mieliśmy prędkość, ale nie pozycję na torze. Mimo to mamy punkty, to był mocny występ, a teraz czekamy na następne wyzwanie.
Jack Hawksworth, Ben Barnicoat i Kyle Kirkwood zmieniając się w Lexusie RC F GT3 wygrali klasę GTD Pro. W stawce GTD górą było Winward Racing. Załogę Mercedesa AMG GT3 Evo tworzyli Philip Ellis, Russell Ward i Indy Dontje.
WYNIKI
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS