Wczoraj, 23 czerwca (21:35)
Nightdive Studios ogłosiło, że remaster kultowego horroru The Thing z 2002 roku wykorzysta nowoczesne technologie, które nie były dostępne dla twórców oryginału. Tym samym mamy otrzymać grę o wiele lepszą – nowocześniejszą i straszniejszą. Twórcy zapowiadają, że nie tylko odświeżą grafikę, ale także zrealizują w pełni wizję autorów oryginału (czego tamci nie mogli zrobić z powodu ograniczeń technicznych).
W skrócie:
- Nightdive Studios przygotowuje remaster The Thing, który skorzysta z nowoczesnych technologii. Celem jest spełnienie w pełni wizji twórców oryginału.
- W remasterze zostaną wykorzystane zarówno nowe elementy, jak i stare zasoby, które pozwolą zachować w większym stopniu charakter oryginału.
- Gra ukaże się na PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz Nintendo Switch. Będzie działać w rozdzielczości 4K, w 120 klatkach na sekundę.
Larry Kuperman, dyrektor ds. rozwoju biznesu w Nightdive Studios, w rozmowie z serwisem GamesRadar+ wyjaśnił, że remaster kultowej gry z 2002 roku nie będzie gruntownym remakiem. Autorzy zamierzają pozostać wierni konstrukcji i atmosferze oryginału. Ale pomimo że wiele elementów z oryginału zostanie ponownie użytych, wprowadzone zostaną także nowe – głównie po to, aby można było zrealizować pierwotne założenia studia Computer Artworks (przeszło dwie dekady temu nie można było tego zrobić z powodu ograniczeń technicznych).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS