Dzisiaj, 1 lutego (12:28)
Kontrowersje związane z trzecim odcinkiem serialu HBO “The Last of Us” nie przeszkodziły w kolejnym wzroście oglądalności zanotowanym przez tę produkcję. W Stanach w momencie niedzielnej premiery na kanale HBO oraz platformie streamingowej HBO Max obejrzało go 6,4 miliona widzów. To o 37 proc. więcej niż pierwszy odcinek tego serialu i o 12 proc. więcej od odcinka drugiego.
Akcja “The Last of Us” rozgrywa się w postapokaliptycznej Ameryce zamieszkałej przez krwiożercze stworzenia, które doprowadziły do upadku cywilizacji. Przez ten niebezpieczny świat podąża przemytnik Joel (w tej roli Pedro Pascal) oraz młoda Ellie (Bella Ramsey), która być może jest ostatnią nadzieją na ocalenie ludzkości. W trzecim odcinku serialu jego główni bohaterowie zostali zepchnięci na margines, a w centrum historii znaleźli się Frank i Bill, w których role wcielili się Nick Offerman i Murray Bartlett. Ich homoseksualny związek nie spodobał się wielu fanom tego serialu opartego na motywach popularnej gry wideo.
I choć wpisy w mediach społecznościowych mogą wskazywać na to, że ów gejowski wątek zniechęcił widzów do śledzenia serialu, to wyniki oglądalności pokazują coś zupełnie innego. Według danych podawanych przez firmę Nielsen oraz platformę streamingową HBO Max trzeci odcinek już w dniu premiery obejrzało w Stanach 6,4 miliona widzów. To o 37 proc. więcej niż pierwszy odcinek tego serialu i o 12 proc. więcej od odcinka drugiego. Co się zaś tyczy dwóch pierwszych odcinków, na obecną chwilę średnia oglą … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS