Niestety, mamy fatalne wieści dla wszystkich graczy, a konkretniej właścicieli PlayStation 4, którzy z niecierpliwością wyczekują premiery gry The Last of Us: Part II, czyli jednej z najgorętszych produkcji tego roku. Sony poinformowało bowiem, że tytuł ten po raz kolejny zalicza opóźnienie i nie zadebiutuje we wcześniej podawanym terminie. Przypominamy, że The Last of Us: Part II pierwotnie miało trafić do sprzedaży 21 lutego tego roku, ale studio Naughty Dog potrzebowało więcej czasu na dopieszczenie swojej najnowszej gry, dlatego przełożono premierę na 29 maja. Tej daty również nie uda się otrzymać, a co gorsze, na chwilę obecną nie wiemy, kiedy kontynuacja jednego z najlepszych (a zdaniem wielu osób po prostu najlepszego) tytułów poprzedniej generacji trafi w ręce graczy, gdyż Sony nie podało żadnego nowego terminu.
Co zatem jest przyczyną opóźnienia? Sony tłumaczy, że są to problemy logistyczne…
Co ciekawe, same prace nad grą podobno idą sprawnie i ta jest praktycznie „prawie ukończona”, ponieważ zespół deweloperski pracuje już tylko nad finalnymi poprawkami. Co zatem jest przyczyną opóźnienia? Sony tłumaczy, że są to problemy logistyczne, gdyż w obecnej sytuacji globalnej pandemii firma nie jest w stanie dostarczyć gry na premierę w satysfakcjonującym zakresie. „Chcemy się upewnić, że każdy będzie mógł zagrać w The Last of Us: Part II w tym samym czasie, by zapewnić wszystkim możliwe najlepsze doświadczenia. Oznacza to jednak, że musimy przesunąć premierę gry do czasu aż uda nam się uporać z problemami logistycznymi” – czytamy w wydanym oświadczeniu.
„Jest nam przykro z powodu tej decyzji, ale ostatecznie rozumiemy, że jest to najlepsze i najbardziej sprawiedliwe wyjście dla wszystkich naszych graczy. Mamy nadzieję, że opóźnienie nie będzie zbyt długie i poinformujemy Was o nowej dacie premiery, jak tylko będziemy mieli coś do przekazania w tym temacie”. Warto dodać, że to nie jedyna produkcja, która nie zadebiutuje w terminie, ponieważ Sony postanowiło powziąć podobne kroki w stosunku do Marvel’s Iron Man VR. Tu rodzi się więc pytanie, czy możemy liczyć na obiecaną premierę PlayStation 5 w tym roku, jeśli sytuacja z epidemią będzie przeciągać się miesiącami? Na chwilę obecną japoński gigant upiera się, że ta jest nie zagrożona, ale część analityków jest innego zdania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS