The Elder Scrolls VI ma być „doskonałym symulatorem fantasy”. Todd Howard podzielił się przemyśleniami na temat gry.
Źródło fot. Teaser The Elder Scrolls VI
i
Szósta odsłona serii The Elder Scrolls w 2018 roku otrzymała teaser i od tego czasu, poza drobnymi wzmiankami w wywiadach, nie dostaliśmy żadnych konkretów dotyczących projektu. Nic zatem dziwnego, że wszelkie informacje – zwłaszcza te pozytywne – są wyczekiwane przez fanów. Todd Howard, projektant i reżyser gier w studiu Bethesda, podzielił się paroma przemyśleniami dotyczącymi The Elder Scrolls VI.
The Elder Scrolls 6 będzie czymś wielkim
Bethesda ma pełne ręce roboty, a to z powodu premiery Starfielda, która odbędzie się 6 września. Choć prace nad TES6 jeszcze na dobre nie ruszyły, to doświadczenie związane z tworzeniem Starfielda przełoży się również i na tę grę. W wywiadzie dla serwisu GQ Todd Howard przyznał, że The Elder Scrolls VI będzie „ostatecznym symulatorem świata fantasy”.
Powiem tylko, że chcemy, aby gra spełniła rolę ostatecznego symulatora świata fantasy. Biorąc pod uwagę czas, który minął [od premiery ostatniej odsłony TES – przyp. red.], istnieją różne sposoby, aby to osiągnąć.
W 2021 roku w wywiadzie dla The Telegraph Howard podkreślał, że Creation Engine 2, na którym powstał Starfield, został zaprojektowany również z myślą o TES6. Prace nad nowym, kosmicznym IP przełożyły się z pewnością na dopracowanie tego silnika. Jak stwierdził sam twórca, w przypadku szóstej odsłony serii The Elder Scrolls do Creation Engine 2 zostaną wprowadzone dodatki, których ta gra będzie wymagała.
Również w 2021 roku w wywiadzie dla IGN Howard powiedział, że jego zdaniem tak długa luka czasowa pomiedzy TES5, czyli Skyrimem, a TES6 nie jest do końca czymś dobrym, ale studio chce, aby gra była zrobiona tak, jak należy.
Wszystko trwa dłużej, niż byśmy chcieli, ale chcemy mieć pewność, że robimy to dobrze. Chcemy, by w dniu premiery gra była czymś wielkim i wpływowym [w kontekście branży gier – przyp. red].
Można śmiało założyć, że The Elder Scrolls VI będzie kopalnią złota dla Bethesdy, dlatego warto pochwalić chęć dopieszczenia produkcji, choć trzeba zaznaczyć, że gra znajduje się ciągle w fazie projektowej i jeszcze długo na nią poczekamy.
Od czasu wydania Skyrima Bethesda miała pełne ręce roboty – stworzyła Fallout 4 z dodatkami, Fallout 76, który swoją drogą jest cały czas wspierany, a niebawem zadebiutuje Starfield, który ma wszelkie predyspozycje ku temu, by stać się wielką grą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS