A A+ A++

Jedną z najbardziej oczekiwanych gier 2022 roku jest bez wątpienia The Callisto Protocol. Tytuł młodego zespołu Striking Distance Studios wygląda kapitalnie na każdym kolejnym materiale i Glen Schofield chętnie bierze udział w wywiadach przygotowując graczy na nowe atrakcje.

Szef Striking Distance Studios na targach gamescom rozmawiał z redakcją The Gamer i podkreślił, że ludzie dopiero zobaczą, czym tak naprawdę różni się The Callisto Protocol od serii Dead Space. Jak wiadomo twórca rozwijał dla Electronic Arts wspomnianą serię, ale nadal posiada kilka niespodzianek, które mają sprawić, że gracze poczują i zobaczą różnice.

„Tak, [The Callisto Protocol] jest horrorem sci-fi, ale jest inny. Są pewne podobieństwa tu i tam, ponieważ to ja [jestem twórcą]. Mam nadzieję, że ludzie… nie zapomną o Dead Space, ale po prostu odłożą go na bok”.

Deweloper kontynuował wypowiedź i podkreślił, że The Callisto Protocol w zupełnie inny sposób przedstawia historię – w grze znajduje się wiele dialogów, są inne postacie, mamy otrzymać inne doświadczenie i pojawia się „towarzysz”.

Glen Schofield nie potwierdził, kim jest tajemnicza postać, ale prawdopodobnie zobaczymy ją na kolejnych materiałach. Redakcja The Gamer sugeruje, że deweloperzy mogli wykorzystać Karen Fukuhara (Kimiko Miyashiro z „The Boys”), która pojawi się w produkcji – aktualnie jednak nie wiemy, jak dużą rolę otrzymała aktorka. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrzysztof Piątek: Dobra gra w Salernitanie to przepustka na mundial
Następny artykułTak Paulina Sykut-Jeżyna kpi z Rutkowskiego. Wszystko przez starcie z Iwoną Pavlović