Włoskie próby cieszyły się sporym zainteresowaniem medialnym ze względu na nietypową obsadę składu zespołów Red Bulla. Byki nie dały szansy żadnemu ze swoich etatowych kierowców, a zamiast tego w bolidzie RB20 i VCARB01 pracował Liam Lawson. To może potwierdzać sugestie Helmuta Marko o etatowej szansie dla niego w 2025 roku.
Oprócz niego na torze Monza pozostał Mercedes. Pirelli chciało wykorzystać arenę zmagań ostatniego Grand Prix do finalizacji gładkich mieszanek na kolejny sezon. We wtorek Włochom to się udało, gdyż George Russell i Lawson wykonali razem 231 okrążeń na takich oponach.
W środę natomiast już tak nie było. Z powodu nocnych opadów deszczu Lawson – już w bolidzie Visy RB – rozpoczął testy na przejściowym ogumieniu, a gdy przerzucił się na slicki, musiał przerwać sesję ze względu na usterkę techniczną samochodu. To miało oczywiście wpływ na końcowy przebieg Nowozelandczyka:
Kierowca (zespół/dzień): | Liczba okrążeń: | Najlepszy czas: |
---|---|---|
Liam Lawson (Red Bull/wtorek) | 104 | 1:22.126 |
George Russell (Mercedes/wtorek) | 127 | 1:20.747 |
Liam Lawson (Visa RB/środa) | 76 | 1:22.530 |
200 kilometrów od Monzy na testowym obiekcie Ferrari w Fiorano Pirelli przeprowadzała inny sprawdzian. Dzięki wykorzystaniu sztucznego systemu nawadniania włoski producent analizował zachowanie mieszanek na mokrą nawierzchnię. Całą środę testował je Oliver Bearman, który w samochodzie SF-24 ukończył 167 okrążeń.
Końcówka 2024 roku będzie bardzo intensywna dla Pirelli z powodu prób nie tylko pod kątem sezonu 2025, lecz także 2026. Już 17-18 września na torze pod Barceloną testy na tym drugim froncie zapoczątkuje Aston Martin. 1 i 2 października do akcji wrócą opony na kolejną kampanię, a sprawdzać je będzie Mercedes na obiekcie Magny-Cours.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS