A A+ A++

Reklama

Zachowanie 23-letniego kierowcy bmw przykuło uwagę policjantów, którzy postanowili sprawdzić jego trzeźwość. Podczas kontroli funkcjonariusze poczuli charakterystyczny zapach marihuany.

Ursynowscy mundurowi zwrócili uwagę na niebezpieczne zachowanie kierowcy bmw. Auto z piskiem opon pokonało rondo, a następnie zjechało z niego z dużą prędkością. Chwilę potem funkcjonariusze zatrzymali bmw do kontroli. Siedzący za kierownicą 23-latek tłumaczył, że nieostrożna jazda wynikała z chęci „przetestowania” samochodu. Był trzeźwy, jednak wewnątrz auta dało się wyczuć charakterystyczny zapach marihuany. – Na pytanie, kto jest w posiadaniu marihuany, odpowiedział kierowca, który wyjął zza fotela dwa plastikowe pudełka. Przyznał się policjantom, że nielegalny susz nabył w podczas pobytu w Belgii. Pasażer nie miał przy sobie narkotyków. W trakcie przeszukania pojazdu nie ujawniono też innych nielegalnych substancji. Badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczony zielono-brunatna zbrylona substancja to marihuana – relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

23-latek został zatrzymany i trafił do aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które grozi mu teraz do 3 lat więzienia.

Zatrzymany trafił do aresztu. Fot. KRP Mokotów

Czytaj również: Narkotyki na skwerku i w samochodzie

Reklama

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKiedy będzie nowy szef MF? Kowalczyk odpowiada
Następny artykułKolejny pożar domu w regionie. Nie żyje 79-latka