Świąteczna promocja!Specjalnie dla naszych czytelników załatwiliśmy 15 % zniżkę na testowany model słuchawek. Wystarczy użyć kodu rabatowego bikeworldswieta na stronie aftershokz.pl.Promocja działa do końca grudnia 2019! Model Aeropex to kolejna generacja słuchawek firmy Aftershokz. Amerykańska marka jest szczególnie lubiana i doceniana przez sportowców, ponieważ stworzyła słuchawki, które pozwalają w bezpieczny sposób słuchać muzyki podczas aktywności bez jednoczesnego odcinania nas od dźwięków w naszym otoczeniu. Powyższe było możliwe dzięki wykorzystaniu technologii przewodnictwa kostnego – słuchawki Aftershokz przekazują nam bowiem dźwięki za pośrednictwem naszych kości i jedynie stykają się z uszami, w żadnym stopniu ich nie zasłaniając. Trochę jak radio w samochodzie, tyle że z transmiterami dźwięku bliżej głowy. Noszenie i wygodaNowy model ma przeprojektowany kształt i zmniejszoną konstrukcję. Są bardzo wygodne, założone na głowę nie przeszkadzają i w zasadzie ich nie czuć. Wprawdzie pozostają cały czas dociśnięte do uszu, ale siła nacisku nie jest duża. Jeśli chodzimy w nich przez kilka godzin, bo np. oprócz słuchania muzyki prowadzimy przez nie rozmowy telefoniczne (np. gdy załatwiamy sprawy na mieście poruszając się rowerem) to w zasadzie nie generują żadnego dyskomfortu. To zasługa nie tylko dopracowanego kształtu i konstrukcji, która równomiernie rozkłada masę, ale również faktu, że ważą jedynie 26 gramów!Mocna jazda w terenie i na szosie nie powoduje ich przesuwania czy podskakiwania. W zasadzie nie zdarzyło nam się, aby zsunęły się czy spadły nam z głowy. Przy mocnych ruchach, gdy np. pochylamy się w agresywnie pokonywanych zakrętach zmienia się nieco ich docisk, co powoduje, że słyszymy muzykę nieco głośniej lub ciszej – im mocniej są dociśnięte do głowy, tym głośniej słychać muzykę. Nie zmienia to jednak niezaprzeczalnego faktu – słuchawki są lekki i świetnie leżą na głowie, a ich budowa nadaje się do kolarstwa i wielu innych dyscyplin sportowych, jak choćby uprawianych przez kolarzy zimą biegów. Warto jednak pamiętać, że konstrukcja słuchawek bazujących na przewodnictwie kostnym sprawia, że z tyłu głowy znajdują się blisko karku. Mając na głowie kask i chustę na szyi problemu nie ma, jednak już wkrótce za sprawą nadchodzącej zimy będziemy jeździć opatuleni w kominy, wysokie kołnierze bluz czy ocieplacze, które wówczas będą kolidować i przeszkadzać elementowi łączącemu dwie ,,słuchawki”. Podobnie jest z czapką zimową – kiepsko jeździ się z nimi pod pełnym nakryciem głowy, ponieważ przesuwają się w trakcie jazdy, a założone na czapkę nie trzymają się zbyt dobrze na swoim miejscu. Nasuwa się więc werdykt, że wiosną, latem i wczesną jesienią produkt nadaje się idealnie do jeżdżenia w nich na dworze, natomiast zimą trzeba się będzie nieco napracować, aby znaleźć swój sposób na pewne ich noszenie. Ogromną zaletą w naszym odczuciu jest mniejsze męczenie się głowy, aniżeli z tradycyjnymi słuchawkami. Trzymanie klasycznych produktów bezpośrednio w uszach powoduje na dłuższą metę dyskomfort. Tutaj problem ten praktycznie nie występuje. Niektórzy użytkownicy narzekają, że delikatne wibracje w produktach ,,dokostnych” są dla nich męczące, natomiast nasze obserwacje jasno pokazują, że w Aeropexach drgania są bardzo zminimalizowane. Podczas słuchania mocno basowych, elektronicznych albo rockowych utworów, nie odczuwaliśmy, aby wibracje były w jakikolwiek sposób irytujące. Znacznie bardziej odczuwalne były one w trakcie rozmów przez telefon, aniżeli podczas samego słuchania muzyki. (czytaj dalej)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS