A A+ A++

Sprawdzamy najnowsze słuchawki dla graczy (i nie tylko) Omen Blast, gamingowej marki firmy HP. Czy to propozycja, która wyróżnia się w morzu słuchawek do konsol i komputerów?

Słuchawki gamingowe stały się nieodzownym elementem ekwipunku gracza. Na rynku znajdziemy propozycje z różnych półek cenowych. Dobrego sprzętu nie brakuje, zatem jednym z kryteriów wyboru staje się styl wykonania słuchawek oraz elementy, które mogą je wyróżniać. Jak to wygląda w przypadku słuchawek marki OMEN? 

Wygląd i wykonanie

OMEN Blast to przewodowe słuchawki z bardzo przystępnej półki cenowej (około 399 zł), jak na tego typu sprzęt dla graczy. W pudełku znajdziemy wyłącznie słuchawki z wbudowanym na stałe kablem zakończonym wtyczką 3,5 mm Jack (długość około 120 cm), a także przejściówkę USB z przetwornikiem DAC (wejście Jack-USB), o długości około metra. Ta druga forma podłączenia będzie szczególnie przydatna w przypadku grania na komputerze.

Omawiane słuchawki mają naprawdę duże nauszniki, starszym czytelnikom mogące się kojarzyć ze słuchawkami z lat 80. (również ze względu na specyficznie wyglądający pałąk). Wiele zależy od gustu, ale Blasty na pewno rzucają się w oczy i nie wyglądają banalnie. Projektanci Omenów w ostatnim czasie stawiają na estetyczny minimalizm (widać to również w przypadku gamingowego laptopa marki OMEN) – bez krzykliwego oświetlenia RGB, dziwnych wzorków lub niepotrzebnych dodatków. Nie zabraknie osób, którym spodoba się takie podejście.

Ważące 390 g słuchawki leżą bardzo dobrze i podczas kilkugodzinnej sesji nie wywołują poczucia dyskomfortu. Nauszniki ze sztucznej skóry (plus pianka) są wykonane poprawnie, a regulowany pałąk nie budzi zastrzeżeń. Wbudowany na stałe, wysuwany mikrofon umieszczono z lewej strony słuchawek. Kable i końcówki wyglądają na dobrze wykonane.

Gramy i słuchamy

Podczas testów korzystaliśmy z konsoli Xbox Series X, PlayStation 4 oraz laptopa z systemem Windows 10. Zacznijmy od wrażeń sprawdzeniu kilku gier. Testując Blasty graliśmy w Watch Dogs: Legion, Doom Eternal, Last of Us II, Prey i klasycznego Dooma. Ogólne wrażenia pozostawały bardzo pozytywne – Omeny można opisać jako wszechstronne, dobrze radzą sobie z wysokimi i średnimi tonami, poprawnie z niskimi. Nie ma mowy o jakimś wybitnym odwzorowaniu dźwięku, ale reprezentowany poziom pozostaje dobry. To definitywnie słuchawki dla osób szukających wszechstronnego spektrum, sprawdzających różne gry i nie posiadających bardzo specyficznych wymagań. Dokładna specyfikacja do znalezienia na końcu materiału.  

Wspomniany mikrofon ma funkcję redukcji szumów otoczenia i – podobnie jak same słuchawki – gwarantuje dobry poziom.  Znajdujący się z prawej strony kabel ma pilota do zwiększania/zmniejszania poziomu głośności oraz do wyłączenia mikrofonu.

Słuchawki mogą pochwalić się wsparciem dźwięku przestrzennego 7.1 (wirtualizacja), opcja jest do … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTest na Covid-19. W Lidlu taniej niż w Biedronce
Następny artykułKosztowna rehabilitacja szansą dla Jacka