Test: Peugeot 508 PSE, czyli napęd na cztery koła, 360 koni mechanicznych i hybryda plug-in. W skrócie francuskie AMG spisało się na medal.
Peugeot 508 PSE. 1.6 litra pojemności? To brzmi… dobrze!
360 koni mechanicznych brzmi więcej niż zachęcająco. Układ napędowy Peugeota 508 PSE zaskakuje jednak z jeszcze jednego powodu. Bo silnik ma pojemność na poziomie zaledwie 1.6 litra. Czy to oznacza, że inżynierowie Peugeot Sport Engineered skorzystali z doświadczeń znanych z WRC? Nie, nic z tych rzeczy – bo wyciskanie takiej mocy z takiej pojemności musiałoby się skończyć trwałością na poziomie kilkuset kilometrów. Twórcy po prostu postawili na… ekologię. Skutkiem jest uzupełnienie 4-cylindrowego, 200-konnego benzyniaka nie jednym, a dwoma silnikami elektrycznymi. Przedni ma 110 koni mocy, a tylny 113 koni.
Choć hybryda spisywała się dobrze, francuzi nie wystrzegli się błędów. Przykład? Układ napędowy podczas przerzucania się z elektryka na spalinowca robi przeskok – na chwilę wstrzymuje napęd, przez co pojawia się delikatne “bujnięcie”.
508 plug-in. Zasięg? Jaki zasięg?
Co więcej, 508 PSE to hybryda plug-in. A to oznacza, że kierowca może naładować pokładową baterię o pojemności 11,5 kWh, dzięki czemu w trybie całkowicie zeroemisyjnym pokona nawet 42 kilometry. Wartość ekologiczna bez wątpienia ma ogromne znaczenie dla topowego Peugeota. Szczególnie że pozwala marce np. wpisać się w bardziej restrykcyjne wymogi emisyjne. Dla mnie jednak opowieść o samochodach emitujących bąki niemowlaka zamiast spalin w przypadku 508 PSE schodzi na drugi plan. Bo dużo ważniejszy we francuskiej hybrydzie plug-in był dla mnie… moment obrotowy.
42 kilometry na prądzie i napęd spalinowo-elektryczny – to może brzmieć ekologicznie. Ekologiczne jednak do końca nie jest. Bo po wyczerpaniu prądu w baterii, auto spala średnio jakieś 9 litrów paliwa. Tylko czy właściwie to dużo? W końcu kierowca nadal ma do dyspozycji 360 koni mechanicznych…
Peugeot 508 SW PSE to prawdziwy sportowiec
520 Nm robi oszałamiające wrażenie. Zwłaszcza że prawie zawsze samochód startuje z motorów elektrycznych – a to oznacza, że większa część momentu jest dostępna na zasadzie włącznika/wyłącznika. Siła jest na tyle duża, że np. na piaszczystym parkingu auto miało momentami problem z ruszeniem z miejsca – koła buksowały. Uśmiech na twarzy pojawia się także w sytuacji, w której kierowca odkryje czas sprintu do setki. Ten wynosi zaledwie 5,2 sekundy. Podczas jazdy bardzo mocno czuć też pracę elektrycznego czteronapędu (tylne koła napędza wyłącznie elektryk) – czuć jak elektronika z uporem maniaka trzyma 508-kę na torze jazdy zadanym przez kierowcę.
Sportowe w Peugeocie 508 są jednak nie tylko osiągi, ale i prowadzenie. Peugeot Sport Engineered mocno usztywniło zawieszenie francuskiego kombi. A to dopiero połowa sukcesu – bo drugą paradoksalnie zapewnia masa akumulatorów. Tak, podczas jazdy można odnieść wrażenie, że 508 w tej konfiguracji jest po prostu ciężki. Ten ciężar sprawia jednak, że auto staje się jeszcze sztywniejsze na drodze – mniej podskakuje. Co w połączeniu z precyzyjnym układem kierowniczym powoduje, że kierowca może pozwolić sobie na sprawne manewrowanie nawet w ciaśniejszych łukach.
Peugeot 508 PSE po prostu czaruje swoim wyglądem
Najciekawsze w Peugeocie 508 PSE jest jednak to, że choć osiągi są kluczowe, a prowadzenie daje potężną frajdę, jeszcze nie poruszyliśmy największej zalety tego samochodu. Bo on po prostu… cudownie wygląda. Za kierownicą fabrycznie stuningowanego 508 czułem się trochę jakby obok mnie siedziała… Megan Fox. Na to auto patrzył się każdy i wszędzie – nawet kierowcy dobrze wyposażonych Beemek stojących obok na światłach. Co o tym decydowało? Być może cudownie wyglądające, 20-calowe obręcze, być może muskularne nadwozie, być może ostry pazur przednich świateł do jazdy dziennej, być może lotki pojawiające się w okolicy przedniego i tylnego zderzaka, być może obszerny dyfuzor, a być może zielone, jaskrawe wstawki uzupełniające kruczoczarne nadwozia.
Ciekawostka jest taka, że 508 PSE jest dostępny w trzech kolorach. I to moim zdaniem i tak za dużo. Bo ja zawsze wziąłbym wersję czarną – biała byłaby pretensjonalna, a szara zbyt zwykła.
Peugeot 508 PSE i szyby bez ramek
W nadwoziu Peugeota 508 SW PSE można się zakochać – to bez dwóch zdań. I co ważne, dobre wrażenia nie mijają w momencie, w którym kierowca otworzy drzwi do kabiny pasażerskiej. Szczególnie że te zostały wyposażone w szyby bez ramek. Co znajduje się w środku? Fotel, który można ustawić w taki sposób, że sprawia wrażenie szytego na miarę, kierownica, która jest mała i którą trzeba opuścić aż do linii kolan, ekran zamiast zegarów, który sprawia trochę wrażenie head-upa, pięknie zaprojektowane, srebrne przyciski na konsoli centralnej oraz sama konsola, która za pomocą ukształtowania robi wrażenie premium.
Sportowe kombi i schowki. Aż 32 litry schowków!
Peugeot jest słabo wykonany? Bzdura totalna! Materiały okazują się miłe w dotyku, plastiki miękkie, całość dobrze spasowana, a drewniane wstawki wyglądają jak… prawdziwie drewniane. Ciekawostka? Peugeot 508 PSE ma schowki o łącznej pojemności na poziomie 32 litrów. A tym wskaźnikiem sportowe kombi ewidentnie weszło na grunt zajmowany do tej pory głównie przez… iście rodzinnego Scenica. Pojemność bagażnika? W bazowym ustawieniu do francuskiego sportowca można załadować 530 litrów. Po złożeniu tylnej kanapy przestrzeń załadunkowa rośnie aż do 1780 litrów.
Standardowo w samochodach Peugeota w 508 PSE nie podobała mi się jedna rzecz – joystick zmiany biegów. Jest mało intuicyjny. Z drugiej strony sportowe fotele Peugeota są też wyjątkowo… wygodne. Nie męczą pleców kierowcy podczas dłuższej jazdy.
Na koniec niestety muszę trochę opowiedzieć o… cenie. I tak bazowy Peugeot 508 SW PSE kosztuje – uwaga! – 306 500 zł. Kwota jest delikatnie mówiąc dość wysoka. Z drugiej strony kierowca otrzymuje 360-konne kombi z czteronapędem i praktycznie kompletnym wyposażeniem. W tym aucie da się dopłacić głównie za perłowy kolor czy dach panoramiczny. W standardzie są światła LED, adaptacyjne zawieszenie, komplet systemów bezpieczeństwa zawierający nawet noktowizor (!), 20-calowe felgi, nawigacja, system audio Focal czy tapicerka łącząca skórę i alkantarę.
Test: Peugeot 508 SW PSE – podsumowanie:
Z ekologicznego punktu widzenia Peugeot 508 PSE ma raczej ograniczony sens. Nie oferuje potężnego zasięgu na baterii, a do tego po wyczerpaniu prądu nie potrafi jeździć na kropelce. Tylko ja odnoszę silne wrażenie, że ekologia stała się jedynie pretekstem do stworzenia tego auta. Bo mówiąc o zielonej energii, inżynierowie puszczali sobie oczko. O co zatem chodzi w tym modelu? Bez wątpienia o styl, osiągi i prowadzenie. Bo to prawdziwy sportowiec, który został uwięziony w ciele ekologicznego kombi. 508 PSE jest trochę jak kierowca rajdowy z zamiłowania, którego rodzice z uwagi na własne ambicje wysłali na studia na ekologię. Wie wszystko o globalnym ociepleniu, ale i tak woli się ścigać.
Peugeot 508 SW PSE – dane techniczne:
- Silnik: R4, doładowany, benzyna + 2 elektryczne
- Pojemność silnika: 1598 cm3
- Maksymalna moc – silnik benzynowy: 200 KM
- Maksymalna moc – przedni silnik elektryczny: 110 KM
- Maksymalna moc – tylny silnik elektryczny: 113 KM
- Maksymalna moc – hybryda: 360 KM
- Maksymalny moment obrotowy – hybryda: 520 Nm
- Prędkość maksymalna: 250 km/h
- Przyspieszenie 0 – 100 km/h: 5,2 s.
- Skrzynia biegów: automatyczna, 8 biegów
- Zbiornik paliwa: 43 litry
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 8,7 litra
- Zasięg w trybie elektrycznym: 42 km
- Długość: 4790 mm
- Szerokość: 1860 mm
- Wysokość: 1420 mm
- Rozstaw osi: 2800 mm
- Pojemność bagażnika: 530/1780 litrów
- Cena: od 302 000 zł
Peugeot 508 SW PSE – cena i wyposażenie:
- cena wersji testowej: 309 600 zł,
- Zawieszenie adaptacyjne Active Suspension Control,
- Reflektory przednie Peugeot Full LED Technology,
- System Night Vision,
- System Active Safety Brake,
- System ostrzegania przed kolizją – Distance Alert,
- System utrzymywania na pasie ruchu z wykrywaniem krawędzi drogi,
- System monitorowania ograniczeń prędkości,
- System aktywnego monitorowania martwego pola,
- System wykrywania zmęczenia kierowcy,
- System High Beam Assist,
- System rozszerzonego rozpoznawania znaków drogowych,
- adaptacyjny tempomat z funkcją Stop&Go,
- Czujniki parkowania z tyłu i z przodu z funkcją Flankguard,
- Przednia i tylna kamera z obrazami wyświetlanymi na ekranie dotykowym i widokiem z góry 360°,
- Felgi aluminiowe 20″ dwukolorowe diamentowane Black Mist,
- System bezkluczykowego dostępu i uruchomienia auta,
- Air Quality System,
- Oświetlenie wewnętrzne LED,
- Tapicerka skórzana + Alcantara,
- Multimedialny Ekran Dotykowy 10″ HD,
- System Hi-Fi FOCAL Premium.
Chcesz dowiedzieć się więcej, sięgnij po nasze publikacje
KOMPLET: VAT zmiany od 1 lipca 2021 + JPK_VAT + VAT w e-commerce
Tylko teraz
99,00 zł
119,70 zł
Przejdź do sklepu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS