Autopilot doprowadził do wypadku, a policjanci chcą pozwać producenta. Do strasznego w skutkach zdarzenia doszło na amerykańskiej autostradzie, gdy Tesla Model X jadąc w trybie autonomicznym, nie zauważyła stojącego na jezdni radiowozu. Elektryczny SUV najechał na auto patrolu z dużą prędkością, raniąc kilku funkcjonariuszy.
Do wygody i luksusu ludzie szybko się przyzwyczajają. Dobrym przykładem jest funkcja “Autopilot” w autach Tesli, która pozwala podróżować bez większej ingerencji kierowcy. Amerykanie nagminnie z niej korzystają, mimo faktu, że regularnie dochodzi z jej udziałem do wypadków. Tym razem Model X nie dostrzegł radiowozu i najechał na niego z prędkością ponad 85 km/h, raniąc kilku policjantów.
Do strasznego w skutkach zdarzenia drogowego z udziałem Tesli Model X i policyjnego patrolu, doszło w hrabstwie Montgomery w Teksasie. Jak wykazało śledztwo, w momencie zdarzenia samochód poruszał się w trybie “Autoplita”, a sam kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Kiedy elektryczny SUV najechał na tył policyjnego auta z prędkością ponad 85 km/h, obrażeń doznało pięciu funkcjonariuszy policji.
Co ciekawe, od momentu rozpoczęcia podróży, do kolizji z radiowozem, minęło dobre 45 minut. Tesla przez bardzo długi czas radziła sobie bez pomocy kierowcy, jednak migające światła radiowozów nie były dla niej wystarczająco jasnym sygnałem do zredukowania prędkości. Niedługo przed kolizją samochód próbował zwrócić uwagę kierowcy i zasugerować mu przejęcie prowadzenia – zgodnie z tym, co wykazało śledztwo, zrobił to blisko 150 razy. Mężczyzna nie reagował.
Policjanci, którzy odnieśli obrażenia w wypadku, postanowili pozwać producenta. Zdaniem mundurowych to przez funkcję “Autopilota” o mało nie stracili życia. Funkcjonariusze domagają się odszkodowania za obrażenia i trwałe kalectwo. Mowa o ogromnej sumie – od 1 do 20 milionów dolarów.
Dla nas to oczywiste, że kierowca od początku do końca jest odpowiedzialny za pilnowanie sytuacji na drodze, jednak z jakiegoś powodu Amerykanie mają na ten temat inne zdanie. D … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS