„Byłem z żoną na zakupach. Nagle podeszły do mnie dwie kobiety, jedna zaczęła nagrywać zdarzenie telefonem, a druga wykrzykiwała, że prześladuję kobiety (m.in. „to co robicie kobietom jest karygodne”). Był to oczywisty przejaw agresji i chamstwa, który wywołał zdumienie przypadkowych świadków. Powiedziałem tej pani, że jest kretynką, określając w ten sposób jej poziom umysłowy” – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odnosząc się do sytuacji na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych przez Barbarę Nowacką.
CZYTAJ TEŻ:
— Tusk zgrywa psychoanalityka: Widzę niebezpieczne rysy w psychice Kaczyńskiego. Jego władza służy czynieniu zła, to wojenna retoryka
— Nitras atakuje Sawickiego. „Po katolikach przyszedł czas na rolników”; „Zaczął już piłowanie wewnątrz własnego obozu”
— TYLKO U NAS. Borowczak: Jeśli Sterczewski jest taki bogaty, to niech kupi sobie jakąś wyspę i tam ściągnie imigrantów
Wymiana zdań w galerii handlowej
Na krótkim filmie upublicznionym w piątek w mediach społecznościowych przez liderkę Inicjatywy Polska, posłankę Koalicji Obywatelskiej Barbarę Nowacką, zarejestrowano wymianę zdań między wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim (PiS) a przechodzącą kobietą, która miała odbyć się w jednej z krakowskich galerii handlowych.
Chciałam tylko powiedzieć, że to, co dzieje się w kraju, to, co robicie kobietom jest po prostu karygodne
— mówi na filmie kobieta, zwracając się do polityka.
Jest pani kretynką
— słychać odpowiedź wicemarszałka.
„Zrobiłem to bardzo grzecznie”
Terlecki odniósł się do tej sytuacji w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”. Jak podkreślił, był z żoną na zakupach, kiedy nagle podeszły do niego dwie kobiety.
Jedna zaczęła nagrywać zdarzenie telefonem, a druga wykrzykiwała, że prześladuję kobiety (m.in. „to co robicie kobietom jest karygodne”). Był to oczywisty przejaw agresji i chamstwa, który wywołał zdumienie przypadkowych świadków. Powiedziałem tej pani, że jest kretynką, określając w ten sposób jej poziom umysłowy
— powiedział Terlecki.
Uważam, że to określenie było niezwykle delikatne wobec zachowania, z jakim się spotkałem. Niestety takie zachowanie jest charakterystyczne dla środowisk przedkładających awanturę ponad jakiekolwiek argumenty. Trzeba jednak na to reagować. Ja zrobiłem to bardzo grzecznie
— wyjaśnia Ryszard Terlecki.
Posłanka KO Barbara Nowacka zapowiedziała w sobotę w TVN24 złożenie wniosku do komisji etyki poselskiej w związku z wypowiedzią Terleckiego.
wkt/dziennikpolski24.pl/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS